Notowania Asseco South Eastern Europe świeciły w czwartek na czerwono, mimo iż spółka pochwaliła się dobrymi wynikami za II kwartał. Były powyżej oczekiwań analityków, szczególnie na poziomie zysku netto. W samym II kwartale wyniósł 15,5 mln zł, a narastająco w I półroczu przekroczył 26,6 mln zł. Inwestorzy zastanawiają się, czy w kolejnych latach spółka nadal będzie płacić sutą dywidendę. Wiele na to wskazuje.
Wydzielenie płatności
Zarząd spodziewa się, że zysk w całym 2018 r. będzie wyższy od ubiegłorocznego. Podtrzymał też politykę dywidendową. Ewentualne przejęcia (spółka twierdzi, że prowadzi wiele rozmów w tej sprawie) mają być finalizowane bez negatywnego wpływu na wypłaty dla akcjonariuszy. DM BZ WBK zakłada, że w kolejnych latach stopa dywidendy od Asseco SEE może być w okolicach 4–6 proc. W tym roku spółka wypłaciła 0,52 zł na akcję, a rok wcześniej 0,48 zł. Zdaniem analityków wynikom Asseco SEE powinien pomagać silny segment płatności i sprzyjające prognozy makroekonomiczne dla krajów, w których grupa działa.
To właśnie segment płatności jest najbardziej dojrzałym i „jednolitym" biznesem Asseco SEE i dlatego zostanie wydzielony. Decyzja o tym zapadła już w 2016 r., ale proces wciąż trwa. Obejmuje dwa etapy: pierwszy zakłada podział istniejących firm w taki sposób, aby płatności znalazły się w osobnej spółce. Ten etap zakończył się w Chorwacji, Serbii i Rumunii, gdzie nowe spółki pod marką Payten w pełni przejęły operacje związane z usługami płatniczymi. Z kolei w Bośni i Hercegowinie oraz w Macedonii utworzono nowe podmioty, do których stopniowo przenoszona jest działalność wyodrębnianego segmentu. W toku jest też podział firmy tureckiej – jego zakończenie planowane jest na III kwartał tego roku. W drugiej fazie projektu powstałe podmioty (oraz te, w których biznes płatności dominuje) zostaną wniesione do jednej, nowo utworzonej spółki holdingowej, kontrolowanej przez Asseco SEE.
Segmenty pod lupą
Portfel zamówień grupy na 2018 r. przekracza 124,4 mln euro i jest o 10 proc. wyższy niż w poprzednim roku. Najwyższy, 15-proc., wzrost sprzedaży w I połowie 2018 r. osiągnął segment płatności. To w dużej mierze efekt sprzedaży usług związanych z utrzymaniem bankomatów. Z kolei przychody w segmencie integracji w I półroczu wzrosły symbolicznie, ale w samym II kwartale widać było 12-proc. dynamikę. Zdecydowanie słabiej poradził sobie trzeci segment, czyli rozwiązania dla bankowości.
Zysk operacyjny grupy w I półroczu poszedł w górę o 1 proc., do 7,3 mln euro. Najmocniej, bo o jedną trzecią, urósł w płatnościach, rekompensując tym samym spadki w pozostałych dwóch segmentach.
