Liczba aktywnych subskrybentów CDA Premium w maju przekroczyła 300 tys. i mimo że spółka nie zdradza obecnie dokładnej liczby klientów, przyznaje, że popyt nie słabnie.
– CDA Premium – zresztą jak wszystkie usługi VOD – charakteryzuje się pewną sezonowością: w niekorzystnych pogodowo miesiącach użytkowników jest więcej, w okresach lepszej pogody – odwrotnie. Epidemia w tej zależności mocno namieszała. Nie wiemy, jak będzie wyglądać sytuacja w wakacje, choć tu nasza usługa broni się ze względu na możliwość pobierania filmów bezpośrednio na aplikacje (smartfony/tablety) i oglądania ich offline (dostępne tylko dla subskrybentów Premium). Na razie mimo znoszenia ograniczeń zainteresowanie nie maleje – mówi Wolfgang Laskowski, pełnomocnik zarządu ds. rozwoju usług i rzecznik prasowy CDA.
Priorytetem dla zarządu jest rozwój usługi CDA Premium. Spółka prowadzi rozmowy z kolejnymi dystrybutorami i stara się pozyskać jak najlepsze filmy, których już teraz ma blisko 8100 w swoim katalogu. Ponadto platforma jest rozwijana pod względem technologicznym: rozbudowywane jest zaplecze serwerowe i zwiększane są możliwości streamingowe, aby zaspokoić coraz większą liczbę użytkowników.
– Cały czas zwiększamy też dostępność na poszczególnych markach telewizorów, co ze względu na dużą defragmentację rynku jest trudne. Ale i tu mamy sukcesy, na przykład nasza aplikacja jest dostępna już na wszystkich modelach telewizorów LG, poczynając od roczników 2014 do teraz – dodaje Wolfgang Laskowski. dos