CD Projekt zapewnił, że praca nad poprawkami do „Cyberpunka" idzie zgodnie z zapowiedziami. Podtrzymał plan wydania dużych aktualizacji w styczniu i lutym.
– Naszym celem jest usunięcie błędów i poprawa stabilności na wszystkich platformach. Możecie spodziewać się większych i mniejszych łatek, które będą się pojawiać w regularnych odstępach czasu. Pierwsza aktualizacja pojawi się w ciągu 10 najbliższych dni. A kolejna, obszerniejsza, będzie gotowa w kolejnych tygodniach – zadeklarował. Powiedział również, że długoterminowe plany spółki związane z rozwijaniem „Cyberpunka" nie uległy zmianie.
– Jeśli chodzi o darmową zawartość do pobrania, zamierzaliśmy wydać ją tuż po premierze, tak jak to było w przypadku „Wiedźmina 3". Ostatecznie jednak postanowiliśmy skupić się najpierw na najważniejszych poprawkach i aktualizacjach, a DLC udostępnić później. Więcej na ten temat pojawi się w nadchodzących miesiącach – zasygnalizował. Z kolei w II połowie 2021 r. gra ma otrzymać dedykowaną wersję na konsole PlayStation 5 i Xbox Series X|S.
„Cyberpunk" zadebiutował 10 grudnia 2020 r. Wersja na PC dostała pozytywne recenzje (obecnie 79 proc. opinii na Steamie ma charakter pozytywny) i sprzedaje się bardzo dobrze. Natomiast wersje na konsole dostały noty negatywne ze względu na liczne błędy. Sony wycofało tymczasowo cyfrową wersję „Cyberpunka 2077" ze sprzedaży na konsolach Play Station 4. CD Projekt podkreśla, że trwają rozmowy w sprawie przywrócenia sprzedaży.
CD Projekt jest spółką notowaną na GPW. Przed premierą akcje mocno drożały. 7 grudnia kurs zanotował maksimum na poziomie ponad 460 zł. Napływające negatywne wieści przyczyniły się do drastycznej przeceny akcji. Obecnie za jedną trzeba zapłacić około 253 zł. To oznacza ubytek ponad 20 mld zł kapitalizacji od czasu premiery. Kilka amerykańskich kancelarii złożyło pozew zbiorowy przeciwko CD Projektowi w związku z premierą gry „Cyberpunk 2077" na konsolach Xbox i PlayStation. Studio zapowiedziało, że podejmie aktywną obronę przed wszelkimi tego typu roszczeniami.
Spółkę pod lupę wziął też UOKiK. – Na razie wobec CD Projektu nie prowadzimy postępowania, prosimy o wyjaśnienia problemów, które opisywane są na przykład na forach dla graczy. Gdyby okazało się, że są podstawy do postawienia zarzutów naruszania zbiorowych interesów konsumentów, to zgodnie z prawem grozi za to do 10 proc. obrotu z poprzedniego roku – poinformowała „Parkiet" Małgorzata Cieloch, rzeczniczka UOKiK.