Komentarz surowcowy DM BOŚ

ROPA NAFTOWA. Presja podaży na rynku ropy naftowej utrzymana.

Publikacja: 14.06.2017 10:29

Komentarz surowcowy DM BOŚ

Foto: 123rf

Początek bieżącego tygodnia na rynku ropy naftowej jest okresem spadku zmienności i konsolidacji notowań tego surowca. Cena ropy WTI w Stanach Zjednoczonych porusza się obecnie tuż powyżej ważnego technicznego wsparcia, oscylując w ostatnich dniach w rejonie 45,50-46,00 USD za baryłkę.

Brak wyraźniejszego odbicia notowań ropy naftowej w górę świadczy o dużej presji podaży, która utrzymuje się na tym rynku. Jest ona związana przede wszystkim z perspektywami rosnącej globalnej produkcji tego surowca i trudnościami z niwelowaniem nadwyżki na rynku ropy. Wzrost wydobycia ma mieć miejsce głównie w Stanach Zjednoczonych za sprawą ożywienia w tamtejszym sektorze łupkowym. Wczoraj Amerykański Instytut Paliw podał, że w minionym tygodniu zapasy ropy naftowej w tym kraju wzrosły o 2,75 mln baryłek, podczas gdy oczekiwano spadku o podobnej skali.

Nie bez znaczenia pozostaje również fakt, że sam kartel OPEC ma trudności z utrzymaniem swojej produkcji w ryzach. Kartel poinformował, że w maju jego produkcja ropy naftowej wzrosła o 336 tysięcy baryłek dziennie w porównaniu do kwietnia i znalazła się tym samym na poziomie 32,14 mln baryłek dziennie. W największym stopniu do tej zwyżki przyczyniły się Nigeria i Libia, czyli kraje wyłączone z porozumienia ws. cięć produkcji ropy naftowej.

ZŁOTO

Delikatna zwyżka cen złota w oczekiwaniu na Fed.

Wczoraj notowania złota przetestowały techniczne wsparcie w okolicach 1260-1261 USD za uncję. Okazało się ono skuteczne i notowania delikatnie odbiły w górę, dzisiaj rano kontynuując spokojne wzrosty. Na rynku złota obecnie jednak trudno mówić o jednoznacznej przewadze kupujących czy tez sprzedających, bowiem nastroje dotyczące perspektyw cen tego kruszcu mogą się uwydatnić właśnie dzisiaj.

Inwestorzy na rynku złota wyczekują bowiem decyzji Fed w sprawie stóp procentowych, która ma zapaść już dzisiaj wieczorem polskiego czasu. Oczekiwania wskazują na duże prawdopodobieństwo podwyżki stóp o 25 pb – byłoby to już drugie podniesienie stóp procentowych w USA w tym roku. Niemniej, taki scenariusz został już uwzględniony w cenach złota, a spekulacje dotyczą przede wszystkim tego, czy Fed przedstawi konkretne wytyczne dotyczące dalszej polityki monetarnej (m.in. w kwestii redukcji sumy bilansowej czy też terminu kolejnej podwyżki stóp procentowych). W ostatnim czasie wypowiedzi przedstawicieli tej instytucji były ogólnikowe i, tym samym, rozczarowujące dla inwestorów.

Jeśli Fed zdecyduje się na kolejną podwyżkę i przedstawi bardziej jastrzębie nastawienie, to zadziała to korzystnie dla wartości USD, a niekorzystnie dla cen złota. Gdyby jednak retoryka Fed pozostała ostrożna lub nawet gdyby do podwyżki w ogóle nie doszło, to rynek może nerwowo zareagować poprzez wyraźny spadek wartości USD i wzrost cen złota.

Dorota Sierakowska

Analityk surowcowy

Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska Spółka Akcyjna

Surowce
Czekanie na decyzje OPEC
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Surowce
Listopad trudny dla złota
Surowce
Uran inwestycją dekady?
Surowce
Czy OPEC zmieni reguły gry?
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Surowce
Gwałtowna przecena złota
Surowce
Jak złoto zareaguje na wybory?