Notowane w Stanach Zjednoczonych kontrakty terminowe na miedź zdołały przebić kluczowy techniczny opór na poziomie 3 USD/lb, i to przy dużej aktywności inwestorów. W górę pięły się także ceny miedzi notowanej w Londynie, które przekroczyły poziom 6700 USD za tonę.

Wzrost cen miedzi jest powiązany z ogólnie dobrym nastrojem panującym obecnie na rynku metali przemysłowych. Ostatnie miesiące były okresem dynamicznych zwyżek tej grupy surowców. Od czerwca mocno pięły się w górę notowania cynku i ołowiu, lipiec był początkiem gwałtownych zwyżek na wykresie cen niklu, z kolei w sierpniu spektakularnie podrożało aluminium.

Inwestorzy mocno wchodzili na rynki metali przemysłowych głównie ze względu na sytuację fundamentalną. Mimo że ostatnie dane makro z Chin nie spełniły oczekiwań, to i tak prognozy zakładają utrzymujący się duży popyt na metale, w tym miedź, ze strony Państwa Środka. Dodatkowo niezmiennie na rynkach tych istnieją problemy z podażą. Ostatnio dotknęły one właśnie aluminium, gdzie oczekiwane są przerwy w działalności niektórych chińskich hut tego metalu. Jednak w całym bieżącym roku uwagę przyciągają zwłaszcza problemy z podażą miedzi, wynikające z zaognionej sytuacji w największych kopalniach tego metalu na świecie.