ROPA NAFTOWA
Krótkoterminowy optymizm na rynku ropy naftowej.
Notowania ropy naftowej dynamicznie rosły w drugiej połowie minionego tygodnia, a początek nowego tygodnia okazał się na tym rynku równie korzystny dla strony popytowej. Wczoraj cena amerykańskiej ropy WTI wzrosła o 2,7% do okolic 48,60-48,70 USD za baryłkę.
Z technicznego punktu widzenia, w krótkoterminowej perspektywie cenę tego gatunku ropy naftowej czekają ważne poziomy oporu, w tym poziom 49 USD za baryłkę, a także kluczowa psychologiczna bariera na poziomie 50 USD za baryłkę, której nie udało się sforsować w pierwszej połowie sierpnia. Zresztą, pomijając kwestie techniczne, również fundamenty rynkowe nie dają uzasadnienia do spektakularnych wzrostów cen ropy naftowej. W te zdają się nie wierzyć nawet przedstawiciele największych krajów produkujących ropę naftową. Dzisiaj rosyjski minister energii, Aleksander Nowak, powiedział, że oczekuje utrzymania się cen ropy naftowej Brent w 2018 roku w rejonie 45-55 USD za baryłkę. Biorąc pod uwagę fakt, że ropa WTI notowana jest z niewielkim dyskontem wobec ropy Brent, prognoza dla niej kształtowałaby się w zakresie niższym o 2-4 USD na baryłce.
Druga połowa bieżącego roku może być okresem wzmożonej presji na ceny ropy naftowej, głównie za sprawą konieczności wypracowania przez OPEC nowego rozwiązania dotyczącego porozumienia ws. cięcia produkcji ropy naftowej. Obecny dokument obowiązuje aż do końca marca 2018 r., jednak już zapewne na listopadowym posiedzeniu kartelu zapadnie decyzja, czy porozumienie w ogóle zostanie przedłużone. Spekulacje dotyczące możliwych dalszych działań OPEC mogą się nasilać w kolejnych tygodniach, wpływając na notowania ropy naftowej.