Nowy tydzień na rynku ropy naftowej rozpoczyna się spokojnie. Cena tego surowca delikatnie wzrasta, co w przypadku cen amerykańskiej ropy WTI oznacza oscylowanie w okolicach 69 USD za baryłkę, a w przypadku europejskiej ropy Brent oznacza poruszanie się tuż powyżej poziomu 78 USD za baryłkę.
Wśród inwestorów na rynku ropy naftowej znów panują mieszane uczucia, co związane jest ze zróżnicowanymi czynnikami wpływającymi na ceny tego surowca. Z jednej strony, negatywnie na ceny ropy wpływa kwestia wojny handlowej Stanów Zjednoczonych i Chin, zwłaszcza w kontekście zmieniających się raz po raz komunikatów. O ile w ubiegłym tygodniu świat obiegły informacje o możliwym rozpoczęciu drogi do porozumienia obu mocarstw za sprawą planowanych dyplomatycznych rozmów, to później pojawiły się komunikaty o planowanym – niezależnie od kwestii rozmów – wprowadzeniu przez USA nowych sankcji importowych na dobra chińskie. Taka postawa USA świadczy raczej o tym, że droga do porozumienia może być długa i kręta.
Notowania ropy naftowej WTI – dane dzienne
Z drugiej strony, stronie popytowej na rynku ropy naftowej sprzyjają pojawiające się istotne obawy dotyczące spadku podaży ropy naftowej w różnych krajach, w tym głównie w objętym amerykańskimi sankcjami Iranie, a także w pogrążonej w chaosie gospodarczym Wenezueli. Tu swoje trzy grosze do dyskusji na temat skutków sankcji dodał w piątek Rick Perry, amerykański sekretarz energii, podczas swojej wizyty w Moskwie. Perry ocenił, że jeśli produkcja ropy naftowej stanie się niepokojąco niska, to na pomoc mogą przyjść trzy globalne potęgi naftowe: Rosja, Arabia Saudyjska oraz Stany Zjednoczone. Cała trójka ma potencjał do średnioterminowego wzrostu produkcji ropy naftowej. Niemniej, jednocześnie Perry zaznaczył, że jest duża szansa na to, że tego typu interwencja nie będzie potrzebna.
W obliczu mieszanych nastrojów na rynku ropy naftowej, na razie nie dominuje na nim istotnie ani strona popytowa, ani strona podażowa. Warto jednak mieć na uwadze, że jakikolwiek potencjał wzrostowy cen ropy jest ograniczony za sprawą niedawnego dotarcia notowań do ważnych technicznych barier na poziomach 70 USD za baryłkę (w przypadku ropy WTI) oraz 80 USD za baryłkę (w przypadku ropy Brent). Obie te bariery okazały się dotychczas skuteczne.