Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Dla notowań ropy Brent oznaczało to okolice 42–43 USD za baryłkę, z kolei cena ropy WTI poruszała się w rejonie 39–41 USD za baryłkę. Ożywienie popytu związane ze znoszeniem restrykcji nadal pozytywnie wpływa na ceny surowca, jednak potencjał do zwyżek jest ograniczany obawami związanymi z drugą falą pandemii i powolnym wracaniem globalnej gospodarki do normalności.
Jednym z tematów, które w ostatnich dniach przyciągnęły uwagę inwestorów, były komunikaty OPEC. Kartel w swoim comiesięcznym raporcie podał, że prognozuje rekordowo duży wzrost globalnego popytu na ropę naftową w 2021 r., wynoszący aż 7 mln baryłek ropy dziennie. Na tę liczbę trzeba jednak patrzeć przez pryzmat sytuacji w bieżącym roku. Spadek popytu na ropę w 2020 r. jest szacowany przez OPEC na prawie 9 mln baryłek ropy dziennie. To pokazuje, że nawet w przyszłym roku prawdopodobnie nie możemy liczyć na odbudowanie się popytu na ropę po krachu związanym z pandemią.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Kontrakty terminowe na złoto osiągnęły w piątek rekordową cenę po tym, jak USA nałożyły cła na import sztabek o wadze 1 kg i 100 uncji.
Jeśli obecne tempo zakupów się utrzyma, 2025 rok może zakończyć się rekordowym wolumenem i wartością inwestycji w kruszec.
Decyzja dotycząca wyłączenia sporej części miedzi z cła wynoszącego 50 proc. stała się impulsem do silnej przeceny tego surowca.
Zapowiedź ostrych podwyżek ceł dla państw kupujących rosyjskie surowce energetyczne utrzymała podwyższoną cenę ropy.
Inwestorzy raczej nie wierzą w to, że nowe, unijne sankcje na Rosję doprowadzą do znaczącego spadku podaży ropy.
Za gwałtowny wzrost cen platyny odpowiada głównie popyt przemysłu motoryzacyjnego i branży jubilerskiej.