Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Siła dolara to głównie efekt komunikatów ze strony Rezerwy Federalnej. Fed zapowiedział, że dyskutuje na temat ograniczania programu skupu aktywów, a ponadto zasygnalizował, że może podnosić stopy procentowe już w 2023 roku, czyli wcześniej niż oczekiwany dotychczas 2024 rok. To wywołało silną reakcję na rynku USD, za którą podążyły w dół notowania wielu surowców.
Największe przeceny można było dostrzec na rynku złota. Cena kontraktów na ten kruszec jest ściśle powiązana z wartością dolara. To sprawiło, że notowania złota, które jeszcze na początku minionego tygodnia oscylowały w okolicach 1860–1880 dol. za uncję, spadły przez zaledwie dwie sesje (w środę i czwartek) o około 100 dol. na uncji. Dopiero piątek przyniósł uspokojenie.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Kontrakty terminowe na złoto osiągnęły w piątek rekordową cenę po tym, jak USA nałożyły cła na import sztabek o wadze 1 kg i 100 uncji.
Jeśli obecne tempo zakupów się utrzyma, 2025 rok może zakończyć się rekordowym wolumenem i wartością inwestycji w kruszec.
Decyzja dotycząca wyłączenia sporej części miedzi z cła wynoszącego 50 proc. stała się impulsem do silnej przeceny tego surowca.
Zapowiedź ostrych podwyżek ceł dla państw kupujących rosyjskie surowce energetyczne utrzymała podwyższoną cenę ropy.
Inwestorzy raczej nie wierzą w to, że nowe, unijne sankcje na Rosję doprowadzą do znaczącego spadku podaży ropy.
Za gwałtowny wzrost cen platyny odpowiada głównie popyt przemysłu motoryzacyjnego i branży jubilerskiej.