Notowania ropy naftowej kontynuują odbicie w górę. W rezultacie, cena ropy WTI powróciła ponad barierę 70 USD za baryłkę, natomiast notowania ropy Brent przekroczyły poziom 74 USD za baryłkę.
Ceny ropy naftowej pną się w górę z kilku powodów. Po pierwsze, skala wcześniejszej przeceny była na tyle duża, że odreagowanie wynikać mogłoby nawet ze zwykłego ustąpienia pesymizmu związanego z wariantem Omikron, zwłaszcza że póki co nie przekłada się on na istotnie podwyższone restrykcje.
Po drugie, rozmowy krajów zachodnich z Iranem na temat paktu nuklearnego utknęły w martwym punkcie. Według uczestniczących w nich negocjatorów niemieckich, dotychczasowe propozycje Iranu znacząco odbiegały od wcześniejszych ustaleń, więc obecnie Iran powinien zaprezentować bardziej realistyczne rozwiązania. Tak czy inaczej, powrót irańskiej ropy naftowej na rynek póki co się oddala.
Notowania ropy naftowej WTI – dane dzienne
Po trzecie, import ropy naftowej do Chin w listopadzie wzrósł do 41,79 mln ton, czyli około 10,17 mln baryłek dziennie, podczas gdy w październiku wynosił on jedynie 8,9 mln baryłek dziennie. Dane dotyczące chińskiego importu ropy wskazują jednak na to, że i tak był to słaby wynik w porównaniu do listopada 2020 roku (11,04 mln baryłek), a w okresie styczeń-listopad 2021 r. póki co mamy do czynienia ze spadkiem importu ropy do Chin o 7,3% rdr. Ten fakt niekoniecznie jednak powinien być odbierany negatywnie, ponieważ wynika on z efektu wysokiej bazy: w 2020 roku import ropy naftowej do Chin był wyjątkowo duży ze względu na niskie ceny tego surowca i dążenia Chin do uzupełnienia swoich rezerw ropy.