Wynikają one zwłaszcza z utrzymującej się niepewności związanej z wariantem Omikron. Ale nie tylko – na rynku ropy w tym tygodniu pojawiły się dwa ciekawe raporty. Jeden z nich, opublikowany przez Departament Energii USA, dotyczy wydobycia ropy naftowej z łupków w tym kraju. Według niego w styczniu produkcja ropy z łupków w rejonie Permian Basin może wzrosnąć o 71 tys. baryłek dziennie, do 5,031 mln baryłek dziennie. Gdyby te prognozy się spełniły, oznaczałyby największe wydobycie w tym miejscu w dotychczasowej historii, a także pierwsze przekroczenie poziomu 5 mln baryłek dziennie. Permian Basin to największy rejon wydobycia ropy ze skał łupkowych w USA, znajdujący się na granicy stanów Teksas i Nowy Meksyk.
Z kolei drugim ważnym raportem była miesięczna publikacja OPEC dotycząca sytuacji na globalnym rynku ropy. Kartel wykazał się większym optymizmem niż wcześniej i podniósł prognozy popytu na ropę na świecie w I kwartale 2022 r. o 1,11 mln baryłek dziennie, do 99,13 mln baryłek dziennie. Według OPEC wpływ wariantu Omikron na rynek ropy jest przejściowy i ostatecznie okaże się niewielki, co pozwoli na ożywienie popytu w przyszłym kwartale. Kartel wskazuje także na fakt, że na wzrost popytu na ropę ponad barierę 100 mln baryłek dziennie trzeba poczekać do III kwartału 2022 r. Poziomy trzycyfrowe ostatni raz były widziane na globalnym rynku ropy w 2019 r. ¶