Zapowiedź Bena Stoikovicha, prezesa GreenX Metals, o działaniach zmierzających w stronę zapewnienia zwrotu akcjonariuszom po wygranej z polskim rządem w arbitrażu międzynarodowym pobudziła inwestorów.
– Po otrzymaniu wyroku w postępowaniu przed Międzynarodowym Trybunałem Arbitrażowym kontynuujemy pracę z doradcami prawnymi w celu wypłaty zasądzonych kwot. Naszym celem jest możliwość zapewnienia zwrotu akcjonariuszom – wielu z nich jest Polakami – zapowiada Ben Stoikovich, prezes GreenX Metals (dawniej Praire Mining), w komentarzu po wygranym arbitrażu. Spór dotyczył m.in. koncesji na wydobycie węgla koksującego na Lubelszczyźnie.
Akcje spółki po ubiegłotygodniowych wzrostach, i potem korekcie, ponownie zyskiwały na poniedziałkowej sesji na GPW. Kurs rósł nawet o 9 proc. Nadal jednak nie jest jasne stanowisko Skarbu Państwa dotyczące wypłaty odszkodowania, które firma szacuje nawet na 1,3 mld zł.
Wieloletni spór
Przypomnijmy, że australijska firma, której akcje notowane są m.in. na warszawskiej giełdzie, podaje, że Trybunał jednogłośnie uznał, że Polska naruszyła zobowiązania wynikające z traktatów w odniesieniu do projektu „Jan Karski” (projekt kopalni węgla na Lubelszczyźnie), co uprawnia GreenX (dawne Prairie Mining) do odszkodowania. W odniesieniu do projektu „Dębieńsko” Trybunał nie uwzględnił roszczenia spółki na podstawie traktatów. Tym złożem interesowała się Jastrzębska Spółka Węglowa.
Czytaj więcej
GreenX Metals Limited poinformowała o korzystnym rozstrzygnięciu arbitrażu międzynarodowego w zakresie swych roszczeń przeciwko Polsce, prowadzonych na podstawie polsko-australijskiej umowy w sprawie wzajemnego popierania i ochrony inwestycji (BIT) oraz Traktatu Karty Energetycznej. Łączna kwota odszkodowania jaką podaje firma to nawet 1,3 mld zł nie wliczając w to odsetek liczonych od końca grudnia 2019 r. Kurs spółki szybko rośnie.