Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 01.05.2025 06:01 Publikacja: 25.06.2023 21:00
Na koniec marca tego roku funkcjonowało w Polsce ponad 7,9 tys. stacji paliw – wynika z najnowszych danych Polskiej Organizacji Przemysłu i Handlu Naftowego.
Foto: Daniel Jedzura/Shutterstock
Wakacje to tradycyjnie okres zwiększonego popytu na paliwa płynne spowodowanego przede wszystkim licznymi podróżami związanymi z letnim wypoczynkiem. W tym czasie rafinerie, hurtownicy i stacje zwykle odnotowują sezonowy wzrost przychodów i zysków, a kierowcy wydatków. Rośnie też konkurencja pomiędzy największymi sieciami. Te próbują wygrać rywalizację głównie poprzez rabaty udzielane na swoje podstawowe produkty.
– Ogłaszane przez największe sieci wakacyjne akcje promocyjne powinny przyczynić się do stabilizacji cen paliw płynnych w Polsce. Moim zdaniem w lipcu będą one oscylować w pobliżu tych z czerwca, a więc na poziomie 6,2 zł w przypadku diesla, 6,5 zł w odniesieniu do benzyny Pb 95 oraz 2,85 zł za autogaz – szacuje Rafał Zywert, analityk firmy Reflex. Zauważa, że w ujęciu rok do roku ceny są dziś dużo niższe, gdyż na początku poprzednich wakacji koszt zakupu litra benzyny i diesla zbliżał się do 8 zł. – Stosunkowo tanie paliwa mogą spowodować, że krajowy popyt na nie będzie rósł, przynajmniej w skali rok do roku. Nie spodziewam się jednak istotnych zwyżek, a tym bardziej trwałych – mówi Zywert.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Bogdanka coraz sugestywniej daje do zrozumienia, że na rynku węgla w Polsce trwa nierówna walka między dotowanymi kopalniami, a tymi, które walczą tylko rynkowymi metodami. -"Wolelibyśmy, by rynek funkcjonował w takim sposób, aby wszyscy mieli równe szanse" - mówił w Katowicach wiceprezes Bogdanki Sławomir Krenczyk.
Warunków przyspieszenia transformacji technologicznej nad Wisłą jest wiele. Potrzebne są inwestycje w pracowników, w tym ich szkolenia, ale też dbałość o zdrowie. Nieodzowne są też ułatwienia natury prawnej i jak zawsze – finansowanie.
Znaczenie KGHM dla Europy jest ogromne. Niekoniecznie musimy sprzedawać miedź poza Unię. Szacujemy, że do wydobycia z eksploatowanych już w Polsce złóż mamy jej jeszcze kilkanaście milionów ton – mówi Andrzej Szydło, prezes spółki.
Władze JSW zdają sobie sprawę z ryzyka utraty płynności w tym roku, ale robią wszystko, aby do tego nie dopuścić. Ta deklaracja padła na Europejskim Kongresie Gospodarczym w czasie panelu poświęconemu górnictwu.
W stosunku do pierwotnych założeń projekt sztandarowej inwestycji realizowanej w rafinerii w Możejkach jest opóźniony i droższy. Nie wiadomo też, jakie ostatecznie otrzyma wsparcie i jaka będzie jego opłacalność.
Na początku kwietnia obie marki technologiczne otworzyły w Warszawie swój pierwszy w Polsce i drugi w Europie showroom. Lenovo jest liderem rynku komputerów PC w Polsce. Motorola jest tu jednym z liderów rynku smartfonów.
W 2026 r. ma być gotowa kompleksowa ekspertyza pt. „Studium wykonalności inwestycji”. Jeśli wykaże, że projekt eksploatacji złoża soli potasowo-magnezowych jest opłacalny, wydobycie może ruszyć w ciągu ośmiu–dziesięciu lat. To bardzo ambitny termin.
Nowe propozycje mówią o przeniesieniu z firm na rządową agencję obowiązku tworzenia i utrzymywania rezerw błękitnego paliwa. W zamian te pierwsze mają ponosić tzw. opłatę gazową.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas