[b]W Enei doszło do nieoczekiwanych zmian w zarządzie. Jakie działania podjął Pan w pierwszej kolejności po przejęciu 26 marca obowiązków prezesa?[/b]
Rozpocząłem od zwołania posiedzenia zarządu Enei i dokonania nowego podziału zadań. Omówiliśmy najpilniejsze tematy związane z działalnością grupy kapitałowej. Chciałbym podkreślić, że z punktu widzenia kierunków działania spółki i jej podstawowego biznesu nic się nie zmieniło. Wszystkie sprawy są załatwiane zgodnie z harmonogramem i ustalonymi planami, a firma funkcjonuje płynnie.
[b]Dotychczas zajmował się Pan w Enei kwestiami korporacyjnymi. Jak widzi Pan swoją rolę jako pełniący obowiązki prezesa?[/b]
Uporządkowałem zakres zadań członków zarządu. Po tych zmianach odpowiadają oni za zadania zgodnie z piastowaną funkcją i dotychczasowym zakresem kompetencji oraz za pewną część zadań dodatkowych. Moja rola jako prezesa polegać będzie na koordynowaniu realizacji tych zadań, by prace zarządu i całej grupy odbywały się zgodnie z planem. Nadal jednak będę zajmował się sprawami korporacyjnymi.
[b]Co jest w tym momencie priorytetem: realizacja budowy elektrowni Kozienice II, czy przygotowania do prywatyzacji? Czy może jeszcze coś innego?[/b]