PKN musi uporać się z długiem, sprzedaż Plusa trudna

Sprzedaż przez PKN aktywów to klucz do trwałego rozwiązania problemu z długiem. Transakcja sprzedaży Polkomtela lub Anwilu w tym roku jest mało realna. Dla spełnienia warunków umów kredytowych bardzo ważne są notowania ropy i złotego.

Publikacja: 08.06.2009 15:39

Największa polska firma paliwowa PKN Orlen SA w tym i przyszłym roku musi wciąż zmagać się z problemem jaki stworzyła groźba złamania przez koncern zapisów umów kredytowych, określających maksymalny wskaźnik zadłużenia netto do EBITDA. Spółka czasowo porozumiała się z bankami, ale dług musi zbić do końca roku.

Tymczasem firmie trudno będzie w tym roku zrealizować plan sprzedaży niepodstawowych aktywów, czyli blisko 25-procentowego udziału w Polkomtelu SA, operatorze sieci komórkowej Plus oraz 85 procent akcji chemicznej firmy Anwil SA, uważają analitycy. Taka transakcja pozwoliłaby paliwowej firmie trwale rozwiązać problem długu, sądzą.

PKN w czwartym kwartale zeszłego roku odnotował fatalne wyniki, zamykając kwartał z 3,2 miliarda złotych straty netto. Cały zeszły rok zamknął zaś 2,5 miliarda złotych straty. Pierwszy kwartał tego roku skończył natomiast 1,1 miliarda złotych pod kreską, ponieważ zaszkodził mu spadek marż petrochemicznych i przeszacowanie zapasów ropy.

W efekcie sporej straty w zeszłym roku PKN stanął przed groźbą naruszenia zapisanych w jego umowach kredytowych warunków określających na 3,5 maksymalny wskaźnik długu netto do EBITDA.

Spółka rozpoczęła negocjacje z bankami i musiała zgodzić się na gorsze warunki kredytowania w zamian za zgodę banków na zawieszenie zapisów i groźby postawienia wielomiliardowego długu w stan wymagalności. Warunki są zawieszone jednak do końca 2009 roku.

PKN na koniec 2008 roku miał zobowiązania na kwotę 26,9 miliarda złotych i 13,8 miliarda złotych długu netto.

- PKN musi przeć do sprzedaży tych aktywów (Polkomtela i Anwilu). W innym wypadku sprawa kowenantów (warunków z umów kredytowych) będzie wracać co roku - powiedział analityk DM BZ WBK Paweł Burzyński.

Według ankiety Reutera przeprowadzonej wśród 8 analityków EBITDA Orlenu w 2009 roku wyniesie 4,6 miliarda złotych, a dług netto powinien spaść do 13 miliardów złotych, wówczas dług znalazłby się 3 miliardy poniżej wymagalnego zapisami umów kredytowych limitu.

Jednak gdyby spełnił się najbardziej pesymistyczny scenariusz i EBITDA Orlenu w 2009 roku wyniosłaby 3,8 miliarda złotych to zmniejszenie zadłużenia netto do 13 miliardów mogłoby okazać się niewystarczające.

- PKN będzie mieć problem, by spełnić kowenanty bez dezinwestycji, nawet jeśli wyniki operacyjne pozostaną przyzwoite - powiedziała analityk DM PKO BP Monika Kalwasińska.

De facto tylko sprzedaż akcji Polkomtela mogłaby zmienić sytuację w bilansie PKN, bo ostatnia transakcja na udziałach operatora wycenia telekomunikacyjną firmę na 3,7 miliarda euro, ale przeszkodą w szybkiej transakcji może okazać się skomplikowana struktura akcjonariatu Plusa.

- Sfinalizowanie ostatniej transakcji w Polkomtelu zajęło lata i szanse, że Orlen sprzeda swoje udziały w tym roku są małe - powiedział analityk IDMSA Maciej Wewiórski.

TDC w 2006 roku ogłosiło zamiar sprzedaży swojego pakietu akcji w Polkomtelu, ale spór z innym akcjonariuszem polskiej spółki Vodafonem spowodował, że akcje TDC trafiły do pozostałych akcjonariuszy firmy w 2008 roku.

Anwil, który również ma trafić pod młotek jest mniej atrakcyjny dla potencjalnego inwestora. Chęć jego kupna zadeklarowało do tej pory jedynie konsorcjum kontrolowanych przez rząd firm Ciechu SA, Zakładów Azotowych w Tarnowie-Mościcach SA oraz ZAK SA z Kędzierzyna. Na razie rozmowy w sprawie transakcji nie ruszyły z miejsca. [srodtytul]Ważny kurs złotego i cena ropy[/srodtytul]

Wyniki ostatnich kwartałów pokazały wrażliwość płockiego koncernu na notowania ropy naftowej i kurs złotego. Cena surowca ma wpływ na wycenę zapasów ropy, jaki musi utrzymywać spółka i ostatnio silnie obniżała wyniki paliwowej grupy.

Słabnący w ostatnich miesiącach zeszłego i w pierwszych tego roku złoty zwiększał zaś wartość zadłużenia Orlenu, który ma w znacznej mierze dług denominowany w walutach obcych.

- Złoty będzie najistotniejszy dla zadłużenia. Zakładam, że PKN nie będzie miał problemów ze spełnieniem warunków (...) spodziewam się, że złoty się umocni do poziomu 3,0 za dolara - powiedział analityk Domu Inwestycyjnego BRE Banku Kamil Kliszcz.

W poniedziałek wczesnym popołudniem dolar kosztował 3,29 złotego.

Gdyby Orlen złamał jednak warunki na jakich pożyczył pieniądze banki mogłyby wymagać od koncernu natychmiastowej spłaty rat.

Realizacja najbardziej pesymistycznego scenariusza jest mało realna, ale nie można jej wykluczyć, ale duże jest prawdopodobieństwo, że znów wzrosną koszty obsługi długu, oceniają analitycy.

Surowce i paliwa
Orlen chce Nowej Chemii zamiast Olefin III
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Surowce i paliwa
MOL stawia na dalszy rozwój sieci stacji paliw
Surowce i paliwa
Orlen bez sukcesów w Chinach
Surowce i paliwa
Mniej gazu po fuzji Orlenu z Lotosem i PGNiG
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Surowce i paliwa
Obecny i były zarząd Orlenu oskarżają się nawzajem
Surowce i paliwa
JSW szuka optymalizacji kosztów. Bogdanka może pomóc