Sukces programu dobrowolnych odejść w Azotach Tarnów

Spółka chce zmniejszyć zatrudnienie do złożonego poziomu 2,21 tys. osób. Być może uda się wykorzystać program do odmłodzenia kadr. Nieco lepsze warunki pracownikom zaoferowały właśnie Police

Publikacja: 06.08.2009 08:13

Jerzy Marciniak, prezes Zakładów Azotowych w Tarnowie-Mościcach

Jerzy Marciniak, prezes Zakładów Azotowych w Tarnowie-Mościcach

Foto: PARKIET, Szymon Łaszewski SL Szymon Łaszewski

W Azotach Tarnów rozpoczął się drugi etap programu dobrowolnych odejść. Już teraz wiadomo, że spółka osiągnie cel, który wyznaczyła sobie przed rozpoczęciem PDO, czyli zmniejszy poziom zatrudnienia do 2,21 tys. osób.– W pierwszej fazie zapisów, na początku tego roku, z programu skorzystało ponad 170 pracowników – przypomina Jerzy Jurczyński, rzecznik prasowy Azotów Tarnów. – Drugą fazę PDO zaplanowaliśmy na lipiec, tak by w całym 2009 r. zredukować liczbę etatów o blisko 10 proc. i by ten proces przebiegał równolegle z wdrażanymi właśnie zmianami w organizacji pracy – wyjaśnia.

[srodtytul]Okazja do odmłodzenia kadr[/srodtytul]

Według informacji „Parkietu”, chęć odejścia z firmy, w ramach drugiego etapu PDO, zadeklarowało już około 30 pracowników. Są to głównie osoby uprawnione do otrzymywania emerytur albo wcześniejszych takich świadczeń. – W tej chwili analizujemy zgłoszenia – mówi Jurczyński. Być może jednak nie wszystkie osoby, które złożyły wnioski, będą mogły skorzystać z programu (musi się na to zgodzić pracodawca). Zwolnienie aż tylu pracowników spowodowałoby, że poziom zatrudnienia w Azotach Tarnów spadłby poniżej 2,21 tys. etatów. Może to być jednak także okazja do odmłodzenia kadr.

Poziom przychodów przypadających na jednego pracownika stawia Azoty Tarnów na jednym z ostatnich miejsc w polskiej branży chemicznej. Na koniec 2008 r. było to około 308 tys. zł, podczas gdy np. w grupie Ciech wskaźnik ten wynosił ponad 510 tys. zł, w Zakładach Chemicznych Police – 565 tys. zł, w Zakładach Azotowych Puławy – 800 tys. zł, w ZAK-u (dawniej Zakłady Azotowe Kędzierzyn) ponad 960 tys. zł, a w grupie kapitałowej Synthosa – przekraczał 1,2 mln zł. Sytuację w Tarnowskiej spółce miała poprawić m.in. restrukturyzacja zatrudnienia. Ponadto oszczędności, jakie może przynieść wdrożenie PDO, szacowane są na co najmniej 7,5 mln zł rocznie.

[srodtytul]Police nieco hojniejsze[/srodtytul]

Okazuje się, że pracownicy Azotów Tarnów chętnie zgłaszali się do PDO, choć – w porównaniu z innymi programami tego typu, które wprowadzane są teraz w Polsce – zaoferowane warunki nie były zbyt atrakcyjne.

Odchodzący z zakładów mogli liczyć na dodatkową (nie wynikającą z kodeksu pracy) odprawę w wysokości 6–15 tys zł. W Policach, których sytuacja finansowa jest znacznie gorsza, zaoferowano w ramach PDO odprawy wynoszące od dwu-, do sześciokrotności ostatnich zarobków (średnie pobory w zakładach to 4,3 tys. zł). W zakończonym już pierwszym etapie programu chęć odejścia z pracy wyraziły 54 osoby. Spółka liczy, że ostatecznie będzie ich około 200, dlatego w drugiej fazie PDO zaproponowała nieco lepsze warunki. Teraz dodatkowa odprawa to 2,5–6,5 poborów. W przypadku przeciętnie zarabiającego pracownika o długim stażu wyniosłaby zatem około 28 tys. zł.

W Orlenie pracownik, który zgłosiłby się do analogicznego programu, mógł otrzymać odprawę wynoszącą nawet 90 tys. zł. Według naszych informacji, firma spodziewa się, że w ramach PDO odejdzie około 300 pracowników (do tej pory wnioski złożyło około 250 osób).

Hojniesza od płockiego koncernu jest Krajowa Spółka Cukrowa, która właśnie startuje z PDO. Oferuje pracownikom, którzy chcieliby skorzystać z programu, nawet 100 tys. zł odprawy. Zarząd KSC liczy na to, że uda się dzięki temu zmniejszyć zatrudnienie o kilkaset osób. Obecnie firma ma około 2,1 tys. pracowników.

Kilka lat temu odprawy bywały jeszcze większe. Koncern ArcelorMittal (właściciel sześciu polskich hut) dobrowolnie odchodzącym pracownikom oferował nawet 200 tys. zł. W obecnym PDO tego koncernu można liczyć na odprawę wynoszącą 55–95 tys. zł.

Surowce i paliwa
Orlen chce Nowej Chemii zamiast Olefin III
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Surowce i paliwa
MOL stawia na dalszy rozwój sieci stacji paliw
Surowce i paliwa
Orlen bez sukcesów w Chinach
Surowce i paliwa
Mniej gazu po fuzji Orlenu z Lotosem i PGNiG
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Surowce i paliwa
Obecny i były zarząd Orlenu oskarżają się nawzajem
Surowce i paliwa
JSW szuka optymalizacji kosztów. Bogdanka może pomóc