Tegoroczny wynik netto jest o ponad 93 proc. wyższy niż w pierwszych sześciu miesiącach 2008 r. Przychody wzrosły o 26 procent. Zaprezentowane wyniki stanowią odpowiednio 70 i 46 proc. prognozowanego zysku i przychodów na cały bieżący rok.

Kluczowa dla wyników firmy była sprzedaż przygotowanych do realizacji inwestycji. – PEP zbył 70 proc. udziałów w projekcie Farmy Wiatrowej Jarogniew-Mołtowo i po 30 proc. w projektach Parków Wiatrowych w Suwałkach i Tychowie – informuje prezes Zbigniew Prokopowicz. – Sprzedaż części projektów wpisuje się w naszą strategię – podkreśla prezes. Model biznesowy spółki zakłada bowiem samodzielną budowę i eksploatację tylko wybranych elektrowni wiatrowych.

PEP, który ma około 7 proc. polskiego rynku energii odnawialnej, korzysta również na wyższych cenach prądu i zielonych certyfikatów. Są to dokumenty potwierdzające, że energia pochodzi ze źródeł alternatywnych i są nabywane przez dystrybutorów prądu zaopatrujących odbiorców końcowych.

Przedsiębiorstwo zwiększyło też ilość energii dostarczanej innym podmiotom. – Mamy około 52 proc. polskiego rynku outsourcingu energetyki przemysłowej – twierdzi prezes Prokopowicz. Polish Energy Partners świadczy usługi tego typu m.in. Mondi Świecie.We wtorek akcje firmy podrożały o 7,6 proc., do 29,7 zł.