Puławy poszukują nowego zarządu

Prezes Paweł Jarczewski jeszcze nie wie, czy wystartuje w konkursie, ale niektórzy jego koledzy z zarządu już się zdecydowali

Jeszcze nie zapoznaliśmy się z ogłoszeniami, więc za wcześnie, aby powiedzieć, czy wystartujemy w konkursie – powiedział, w imieniu zarządu, prezes Zakładów Azotowych Puławy Paweł Jarczewski.

[srodtytul]Trzeba pięciu menedżerów[/srodtytul]

Wczoraj w prasie ukazały się ogłoszenia o rozpisaniu konkursów na stanowiska prezesa zakładów i czterech członków zarządu: ds. finansów, produkcji i inwestycji, sprzedaży i marketingu oraz strategii i rozwoju przedsiębiorstwa. Zgłoszenia mają być przyjmowane do 2 października. Trzy dni później rada nadzorcza ma otworzyć koperty z ofertami, a 26 października rozpocząć rozmowy kwalifikacyjne. Wyniki konkursu mają być znane w listopadzie.

Postępowanie kwalifikacyjne rozpisano, ponieważ kadencja obecnego zarządu już się kończy. Upływa w listopadzie wraz z dniem WZA spółki.– Tak, wystartuję w konkursie – powiedział nam Andrzej Kopeć, który zasiada we władzach spółki zaledwie od 1 lipca tego roku.

[srodtytul]Spełnione obietnice[/srodtytul]

Zakłady podały wczoraj, że w zakończonym 30 czerwca roku obrotowym 2008/2009 ich przychody ze sprzedaży wyniosły prawie 2,4 mld zł, a przychody ogółem były wyższe o ponad 180 mln zł. Spółka zrealizowała dzięki temu niedawne zapowiedzi. 24 lipca zakomunikowała, że jej przychody ogółem sięgną 2,55 – 2,65 mln zł. W poprzednim roku obrotowym sprzedaż przekroczyła 2,5 mld zł i była najwyższa w historii spółki.Zgodny zapowiedzią był też zysk operacyjny plus amortyzacja (EBITDA) i zysk netto. Wyniosły odpowiednio 407,2 mln zł i 194,6 mln zł. Spółka podawała, że EBITDA sięgnie 400 – 420 mln zł, zaś czysty zysk 190 – 200 mln zł.

Już pod koniec sierpnia, czyli przed podaniem rocznych wyników finansowych, zarząd Puław wystąpił z propozycją podziału wypracowanego zysku. Propozycja zakłada wypłacenie w formie dywidendy 48,74 mln zł (czyli 2,55 zł na akcję). Oznacza to, że na wypłatę dla akcjonariuszy (przede wszystkim Skarbu Państwa, który ma 50,72 proc. akcji spółki) zarząd jest gotów przeznaczyć 25,04 proc. zeszłorocznego zysku. Prezes Jarczewski uchylił się wczoraj od odpowiedzi, czy propozycja była konsultowana z głównym akcjonariuszem.