O zakup zabiegał obóz związany z BSK Return, największym akcjonariuszem katowickiego przedsiębiorstwa (ma 32,9 proc. walorów). Pisaliśmy o tym tuż przed świętami.
Od września trwa walka o władzę nad Ferrum między BSK Return a zwolennikami HW Pietrzak Holding – ta firma kontroluje już 27,7 proc. kapitału i stara się zgromadzić jak najwięcej akcji. Gdyby BGK sprzedał swoje papiery obecnym włodarzom, prześcignięcie ich przez HW Pietrzak Holding byłoby przy obecnej strukturze właścicielskiej praktycznie niemożliwe.
Tymczasem niebawem może dojść do kolejnej konfrontacji między obozami – do pierwszej doszło podczas NWZA w listopadzie, wówczas HW Pietrzak Holding nie zdołał obsadzić rady nadzorczej. BSK Return uzyskał w starciu wsparcie Józefa Jędrucha, biznesmena oskarżonego o oszustwa finansowe w związku z tzw. aferą Colloseum. Dzięki BSK Return Jędruch trafił do rady nadzorczej Ferrum.
Jak ustaliliśmy, Bogusław Leśnodorski, wiceprzewodniczący rady nadzorczej Ferrum, kojarzony z „opozycją”, zażądał w piśmie do zarządu zwołania NWZA z punktem dotyczącym odwołania Jędrucha i powołania nowej osoby. „Obowiązkiem akcjonariuszy i rady nadzorczej jest podjęcie kroków w celu ochrony reputacji spółki i jej stabilnej pozycji na rynku” – napisał Leśnodorski.
Zarząd ma obowiązek zwołać zgromadzenie na wniosek właścicieli przynajmniej 5 proc. akcji. Leśnodorski przypomina, że zarząd może to jednak również zrobić z własnej inicjatywy.