Przez kilka ostatnich dni spółka otrzymywała zaledwie 85 proc. zamówionego gazu. Z tego powodu musiała o kilkanaście proc. zmniejszyć produkcję amoniaku oraz mocznika.

Jak poinformowało wczoraj PGNiG, wpływ na tę decyzję o wznowieniu pełnego tłoczenia do Polic miał przede wszystkim wzrost temperatur i związane z tym mniejsze dobowe zużycie gazu przez klientów indywidualnych. Zużycie dobowe paliwa waha się teraz na poziomie 50–54 mln m3, podczas gdy w ubiegłym tygodniu dochodziło do prawie 70 mln m3. Wczoraj kurs Polic spadł o 0,34 proc., do 5,95 zł.