Idzie druga fala zwolnień?

Chociaż miniony rok był dla polskich firm chemicznych wyjątkowo trudny, tylko nieliczne zdecydowały się istotnie zmniejszyć zatrudnienie. Czy i w tym roku nie będzie większych zwolnień?

Publikacja: 04.02.2010 10:54

O stanie polskiej branży chemicznej w 2009 r. najlepiej świadczą wyniki finansowe netto notowanych na GPW spółek. Pod kreską - po trzech kwartałach - znalazły się Azoty Tarnów, Ciech i Police. Rezultat ostatniego kwartału, jak twierdzą analitycy, pogłębi jeszcze straty tych przedsiębiorstw. Puławy, które mają przesunięty rok obrotowy, w jego I kwartale (zakończonym 30 września 2009) również odnotowały ujemny wynik - ich strata przekroczyła 31 mln zł, a w kolejnym spółka również nie wyjdzie najpewniej na plus.

[srodtytul]Dobrowolne odejścia[/srodtytul]

Cięcie kosztów jest w tej sytuacji zupełnie naturalną reakcją, a jedną ze stosowanych metod jest oczywiście redukcja zatrudnienia. W sektorze chemicznym koszty osobowe stanowią stosunkowo niedużą część ogółu kosztów - zazwyczaj do 10 proc., a najwyżej kilkanaście proc. Jednak wobec niewielkich możliwości ograniczenia np. kosztów surowców, czyli największej pozycji w kosztorysie, również się je redukuje.Z tej metody skorzystały w zeszłym roku tylko dwie z kilku największych polskich firm chemicznych. Programy dobrowolnych odejść pracowników wprowadziły i zrealizowały Azoty Tarnów oraz Zakłady Chemiczne Police. Zatrudnienie w pierwszej z tych firm (grupa kapitałowa) zmniejszyło się w 2009 r. o 551 osób (o około 13 proc. załogi, do 3,83 tys. pracowników), przy czym prawie połowa z nich odeszła właśnie w ramach PDO. Zmniejszenie liczby zatrudnionych w grupie wynikało ponadto ze sprzedaży w 2009 r. trzech spółek zależnych, czyli Oknotaru, ZBACh oraz Wiezatu.

Z kolei w Policach stan zatrudnienia w spółce matce (danych dotyczących całej grupy na razie nie ma) wynosił na koniec zeszłego roku 2,94 tys. pracowników, co oznacza, że z pracy odeszło 259 osób. I tu jest to w większości efekt PDO. Jak informują zakłady, w tym roku można się spodziewać, że na emeryturę odejdzie prawie 30 pracowników. Zarząd zakłada, że na tym redukcje się zakończą.

[srodtytul]Rezygnują sami[/srodtytul]

Większych zmian w stanie zatrudnienia nie było natomiast ani w Anwilu, ani w ZAK (dawniej Zakłady Azotowe Kędzierzyn), ani w Zakładach Azotowych Puławy. W żadnym z tych przedsiębiorstw nie przeprowadzono oczywiście ani PDO, ani zwolnień grupowych.W grupie kapitałowej Anwilu zatrudnionych na koniec zeszłego roku było 3,39 tys. osób. Oznacza to, że z pracy zrezygnowało zaledwie 29 pracowników (z samej spółki matki odeszło w sumie 57 osób i na koniec roku było ich tam 1,37 tys.).Z kolei w grupie ZAK zatrudnienie zmieniło się w jeszcze mniejszym stopniu - zaledwie o 11 osób. Na koniec roku w zakładach było nieco ponad 2,57 tys. zatrudnionych (spółce matce ubyło czterech pracowników, a ich liczba w grudniu sięgała 1,73 tys.). Jak informuje firma wskaźnik produktywności (wysokość rocznych przychodów na jednego zatrudnionego) według wstępnych danych wyniósł w roku 2009 r. prawie 8174 tys. zł, co jest jednym z lepszych wyników w branży.

W Puławach - jak podaje spółka -zatrudnienie utrzymuje się od dłuższego czasu na poziomie około 3,33 tys. W zeszłym roku firma zwiększyła nawet o siedem osób liczbę pracowników. Na koniec 2009 r. było ich łącznie prawie 3,34 tysięcy.

[srodtytul]Co zrobi nowy właściciel?[/srodtytul]

Wszystkie wymienione firmy są w przededniu kluczowych zmian właścicielskich, przy czym w czterech z nich miałoby chodzić o prywatyzację. Taka perspektywa oznaczać może zmianę władz, a na pewno inne spojrzenie na funkcjonowanie przedsiębiorstw i być może także kwestie zatrudnienia. O ile w spółkach, które właśnie zredukowały w znacznym stopniu liczbę pracowników, kolejnych głębokich cieć przeprowadzić się już zapewne nie da, to w pozostałych firmach jest to w pełni realne.

Surowce i paliwa
Orlen chce Nowej Chemii zamiast Olefin III
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Surowce i paliwa
MOL stawia na dalszy rozwój sieci stacji paliw
Surowce i paliwa
Orlen bez sukcesów w Chinach
Surowce i paliwa
Mniej gazu po fuzji Orlenu z Lotosem i PGNiG
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Surowce i paliwa
Obecny i były zarząd Orlenu oskarżają się nawzajem
Surowce i paliwa
JSW szuka optymalizacji kosztów. Bogdanka może pomóc