W czwartek biuro prasowe PKN Orlen poinformowało, że płocki koncern rozważa wariant pozyskania w przyszłości partnera strategicznego dla swej litewskiej spółki zależnej Orlen Lietuva, jednak dotychczas nie prowadził w tej sprawie żadnych rozmów. - To, że mogą zacząć rozmowy, nie znaczy, że już rozmawiają. To byłby błąd gdyby PKN zaczął rozmawiać o sprzedaży Możejek. Oczywiście sprzedaż udziału mniejszościowego nie byłaby dramatem – PKN zachowałby kontrolę nad spółką, to zależy tylko od nich. Ale gdyby utracili kontrolę nad firmą, to byłby błąd - powiedział dziennikarzom Matulionis.

- PKN straciłby wielki rynek na produkty naftowe w krajach bałtyckich i na Ukrainie. Byłby narażony na dużo większą konkurencję ze strony rosyjskich firm - dodał.

PKN, który zainwestował na Litwie miliardy dolarów stara się poprawić rentowność litewskiej spółki, jednym ze sposobów miało być uzyskanie kontroli nad terminalem naftowym w Kłajpedzie, co zmniejszyłoby koszty dostaw ropy do rafinerii. Litwa jest jednak sceptyczna wobec tego pomysłu.

- Terminal w Kłajpedzie to jedyny terminal jaki posiadamy nad Bałtykiem. Potrzebujemy go dla naszego bezpieczeństwa. To terminal, który mógłby zostać użyty w sytuacji gdyby coś dramatycznego się wydarzyło - powiedział Matulionis.

[link=http://www.rp.pl/artykul/9211,436332_Trzeba_zadbac_o_energie.html]Czytaj też: Trzeba zadbać o energię[/link]