Moc elektryczna nowego zakładu, którego powstanie planuje się na terenie gdańskiej rafinerii, to maksymalnie 250 MW.
Zgodnie z zapisami umowy, oba koncerny wyraziły wolę podjęcia współpracy mającej na celu przygotowanie projektu pod względem modelu finansowania przedsięwzięcia, uzgodnień środowiskowych oraz doboru optymalnej technologii. Po zakończeniu procesu przygotowawczego zostanie powołana spółka celowa do realizacji budowy obiektu.
- W przypadku uruchomienia nowej elektrociepłowni zyskamy nie tylko dodatkowe megawaty, ale również zwiększymy produkcję pary technologicznej, która jest nieodzownym medium w procesach produkcyjnych, jakie zachodzą w rafinerii - podkreśla Marek Sokołowski, wiceprezes zarządu, dyrektor ds. produkcji i rozwoju Grupy LOTOS S.A. - Istotne jest również to, że ten projekt wydaje się być bardzo interesujący z punktu widzenia ekonomicznego. Paliwem do produkcji energii elektrycznej oraz pary technologicznej byłaby ciężka pozostałość po przerobie ropy naftowej, pochodząca bezpośrednio z rafinerii.
- Dla Grupy Energa to niezwykle istotna inwestycja ze względu na konsekwentne wdrażanie strategii grupy, w kontekście powstawania nowych źródeł energii elektrycznej oraz cieplnej. Nie bez znaczenia jest dobór technologii ich wytwarzania. Priorytetem jest jej maksymalnie przyjazny dla środowiska charakter. To już drugi projekt realizowany z partnerem, który tak jak nasza firma, rozumie potrzeby rozwoju pomorskiej gospodarki. Idealnie wpisuje się też w naszą strategię inwestycyjną, której częścią jest również budowa wraz z Grupą LOTOS i PGNiG elektrociepłowni gazowej w Gdańsku - ocenia Mirosław Bieliński, prezes gdańskiej spółki.