Mniejsza od Polskiej Grupy Energetycznej Enea poradziła sobie w pierwszych miesiącach tego roku lepiej, osiągając większą dynamikę zysku – wynika z danych za I kwartał 2010 r. opublikowanych przez obie spółki.
[srodtytul]PGE „zasypuje dziurę”[/srodtytul]
Zysk netto PGE przypisany akcjonariuszom jednostki dominującej wyniósł niemal 0,9 mld złotych i wzrósł o prawie 3 proc. w porównaniu z pierwszym kwartałem 2009 r. Gorzej sprawa wygląda, jeżeli chodzi o wyniki na poziomie operacyjnym. Według zarządu jest prawdopodobne, że do końca roku osiągną one tylko trzy-, a nie czterokrotność wyniku z pierwszego kwartału.
Zysk operacyjny PGE wyniósł w I kw. 2010 r. 1,37 mld zł, wobec 1,64 mld zł w analogicznym okresie 2009 r. Oznacza to spadek o 19,7 proc. Wzrost zysku netto był możliwy między innymi dzięki poprawie wyników z działalności finansowej.
Grupa zwraca uwagę, że jeżeli pominie się wpływ rekompensat za rozwiązanie kontraktów długoterminowych na sprzedaż energii elektrycznej (tak zwanych KDT-ów), to jej przychody ze sprzedaży wynoszą 5,27 mld zł i są o ponad 5 proc. wyższe niż przed rokiem. – Mimo zdecydowanie niższych rekompensat z tytułu rozwiązanych KDT-ów, zostały osiągnięte wyniki porównywalne z ubiegłym rokiem.