PKN Orlen i ukraińskie Ministerstwo Ochrony Środowiska podpisały porozumienie o współpracy dotyczącej poszukiwań i wydobycia ropy naftowej i gazu ziemnego u naszych wschodnich sąsiadów. Na jego mocy możliwe jest rozpoczęcie prac w ramach nowych koncesji, jak również zagospodarowanie złóż już wcześniej rozpoznanych.
[srodtytul]Ostrożne oceny[/srodtytul]
Giełdowa spółka i Ukraińcy rozważają realizację wspólnych projektów zarówno w zakresie złóż konwencjonalnych, jak i gazu z łupków. Podjęcie decyzji o zaangażowaniu kapitałowym mają poprzedzić analizy i ekspertyzy wykonane przez obu partnerów. Na razie PKN Orlen nie podaje harmonogramu ich realizacji, podobnie jak terminu, w jakim chce pozyskać pierwsze koncesje.
– Nasze plany będziemy realizować we współpracy z partnerami ukraińskimi, którzy posiadają niezbędną wiedzę i doświadczenie. Pokładamy duże nadzieje w tej współpracy zarówno ze względu na know-how, jaki posiadają nasi partnerzy, jak i zasobność Ukrainy w złoża węglowodorów – powiedział Jacek Krawiec, prezes PKN Orlen. Spółka na razie nie ujawnia, z jakimi konkretnie firmami rozmawia.
Brak kluczowych informacji powoduje, że analitycy ostrożnie podchodzą do planów ogłaszanych przez spółkę. – Działania podejmowane przez PKN Orlen w zakresie poszukiwań i wydobycia ropy idą w dobrym kierunku. Są jednak na bardzo wczesnym etapie realizacji. Na razie nie znamy żadnych szczegółów dotyczących strategii rozwijania tej działalności przez płocki koncern i tym samym nie ma zbyt dużych możliwości ich oceny – twierdzi Monika Kalwasińska, analityk DM PKO BP.