Do inwestorów indywidualnych trafiło, zgodnie z pierwotnymi założeniami, dokładnie 0,4 mln akcji serii C emitowanych przez spółkę. Stopa redukcji wyniosła aż 81,5 proc. Instytucje nabyły z kolei 1,6 mln walorów. Na tę pulę składało się 0,7 mln papierów nowej emisji oraz 0,9 mln akcji sprzedawanych przez Bouders Limited z Cypru.
Wszystkie walory sprzedawano po 11,3 zł. W efekcie wartość oferty wyniosła 22,6 mln zł. Z tej kwoty 12,43 mln zł trafiło do MFO, a 10,17 mln zł do Bouders Limited. – Dzięki środkom pozyskanym w trakcie oferty publicznej zwiększymy nasze moce produkcyjne w sektorze innowacyjnych produktów, co pozwoli nam na opanowanie nowych segmentów rynku oraz zwiększy naszą konkurencyjność na rynkach europejskich – twierdzi Tomasz Mirski, prezes MFO.
Debiut akcji MFO na GPW planowany jest na 9 stycznia. Obecni akcjonariusze zdecydowali się na zawarcie umowy lock-upu. I tak Tomasz Mirski i Marek Mirski zobowiązali się przez dwanaście miesięcy nie sprzedawać swoich walorów, licząc od daty pierwszego notowania papierów spółki na GPW. Po rejestracji nowych akcji będą kontrolować razem prawie 72 proc. głosów na walnym zgromadzeniu.