Strategia prywatyzacji chemii w poślizgu

Waldemar Preussner, właściciel grupy PCC, którego oferty prywatyzacyjne Skarb Państwa już dwa razy odrzucił, może wrócić do walki o polskie spółki chemiczne

Aktualizacja: 26.02.2017 22:01 Publikacja: 06.04.2011 03:20

Waldemar Preussner, właściciel PCC, nie zraża się nieudanymi próbami kupna firm chemicznych i deklar

Waldemar Preussner, właściciel PCC, nie zraża się nieudanymi próbami kupna firm chemicznych i deklaruje, że może ponownie spróbować wziąć udział w prywatyzacji.

Foto: Archiwum, Szymon Łaszewski SL Szymon Łaszewski

Nowa strategia prywatyzacji chemii powinna być gotowa w połowie kwietnia – mówi nam Maciej Wewiór, rzecznik prasowy MSP.

[srodtytul]Prywatyzacja w tym roku? [/srodtytul]

Z naszych informacji wynika, że będzie to raczej druga połowa miesiąca. Oznaczałoby to kilkutygodniowy poślizg w stosunku do deklaracji, jakie w połowie stycznia składał w rozmowie z „Parkietem” wiceminister Adam Leszkiewicz. Mówił wtedy, że nowa strategia sprzedaży należących do Skarbu Państwa akcji wszystkich pięciu dużych firm, tzw. wielkiej syntezy chemicznej, powinna powstać za  około dwa miesiące (tj. w połowie marca). Dodał też, że jeśli prywatyzację tych spółek rozpocznie się chwilę potem, to można będzie ten proces zamknąć jeszcze przed końcem 2011 r. Czy w obecnej sytuacji nadal będzie na to szansa? Na razie nie wiadomo.

[srodtytul]Niesatysfakcjonujące ceny[/srodtytul]

Będzie to już kolejny pomysł na sprzedaż państwowych firm chemicznych. Ostatni, opracowany i ogłoszony dwa i pół roku temu przez Naftę Polską, okazał się zupełnie chybiony. MSP nie sprzedało ani jednej akcji.

Najbliżej zakupu dwóch spółek – Azotów Tarnów i ZAK – była grupa PCC. Wiosną zeszłego roku Skarb Państwa odrzucił jednak oferty firmy Waldemara Preussnera. – Zaproponowane ceny nie były dla nas satysfakcjonujące, a same spółki niewiele by zyskały na tej prywatyzacji – wyjaśniał Leszkiewicz. Ministerstwo odprawiło PCC z kwitkiem już po raz drugi. W 2005 r. Skarb Państwa zawarł już z inwestorem umowy sprzedaży obu zakładów, ale w ostatnim momencie rząd PiS zablokował prywatyzację. Też uznał, ze zaproponowane ceny – 100 mln zł za 80 proc. akcji ZAK oraz 366 mln zł za 80 proc. Azotów Tarnów – są za niskie.

[srodtytul]15 razy do tej samej rzeki[/srodtytul]

Czy PCC spróbuje trzeci raz wejść do tej samej rzeki? – Jeśli?trzeba będzie, to mogę nawet i 15 razy – żartuje Preussner. – Z pewnością znowu przyjrzymy się propozycjom Skarbu Państwa. Dla mnie nie jest problemem to, że byłaby to kolejna próba – dodaje już poważnie. Nie chce jednak zdradzić, który z zakładów wystawiony pod młotek interesowałby go najbardziej. Właściciel PCC obawia się, że ponieważ w chemii jest obecnie dobra koniunktura, oczekiwania MSP będą tak duże, że uzyskanie od inwestorów satysfakcjonujących ministerstwo cen może się ponownie okazać bardzo trudne.

Skarb Państwa posiada obecnie kontrolne pakiety walorów Zakładów Chemicznych Police (59,43 proc.), Azotów Tarnów (52,56 proc.) i Zakładów Azotowych Puławy (50,67 proc.), a także 40,86 proc. akcji ZAK i 36,68 proc. Ciechu. 

[[email protected]][email protected][/mail]

Surowce i paliwa
Orlen chce Nowej Chemii zamiast Olefin III
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Surowce i paliwa
MOL stawia na dalszy rozwój sieci stacji paliw
Surowce i paliwa
Orlen bez sukcesów w Chinach
Surowce i paliwa
Mniej gazu po fuzji Orlenu z Lotosem i PGNiG
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Surowce i paliwa
Obecny i były zarząd Orlenu oskarżają się nawzajem
Surowce i paliwa
JSW szuka optymalizacji kosztów. Bogdanka może pomóc