Licząc w dolarach, biały metal podrożał od początku roku o prawie 50 proc., natomiast licząc w naszej walucie – o prawie 40 proc.
– W ostatnich tygodniach rzeczywiście sprzedawaliśmy znacznie więcej srebra niż w przeszłości. Każdego tygodnia były nawet transakcje po kilkadziesiąt kilogramów – komentuje Mariusz Przybylski, rzecznik Mennicy. – Trzeba przy tym pamiętać, że srebro inwestycyjne, w odróżnieniu od złota, jest obciążone 23-proc. stawką VAT. Mimo to jest coraz więcej chętnych, którzy akceptując wyższe ryzyko niż w przypadku złota, oczekują wyższej premii. Wahania cen srebra zazwyczaj są wyższe niż żółtego metalu, poza tym cena srebra jest skorelowana z cenami metali przemysłowych – podsumowuje.
Srebro inwestycyjne jest obłożone VAT także w innych krajach Unii Europejskiej, jednak tam stawki są niższe niż w Polsce.
W ostatnich dniach również ceny złota biły historyczne rekordy. Licząc w dolarach, kruszec od początku roku podrożał o prawie 7 proc. Jednak licząc w naszej walucie, potaniał o prawie 3 proc.
– Popyt na złoto jest na stałym wysokim poziomie od października ubiegłego roku. Ostatnie rekordy ceny złota na światowych giełdach dotyczą notowań wyrażonych dolarach, jednak do rekordów liczonych w złotych jeszcze jest dość daleko. Dlatego właśnie utrzymuje się wysoki popyt – podkreśla Przybylski.