Ciech może zamknąć zakład w Rumunii

Liczymy na wsparcie rumuńskiego rządu dla fabryki US Govora, zlokalizowanej w regionie pogrążonym w kryzysie wywołanym upadkiem koncernu petrochemicznego Oltchim - mówi Dariusz Krawczyk, prezes Ciechu

Aktualizacja: 08.02.2017 13:19 Publikacja: 04.08.2013 16:59

Dariusz Krawczyk, prezes Ciechu

Dariusz Krawczyk, prezes Ciechu

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński Robert Gardziński

Ale nawet jeśli uda się uratować US Govora, to poważną konkurencją dla tego zakładu są tureccy producenci sody, którzy zalewają południową Europę tańszymi produktami. Uda się wygrać z taką konkurencją?

To jest faktycznie poważny problem dla producentów sody z południowej Europy i to może osłabić naszą skłonność do utrzymywania zakładu w przypadku braku wsparcia rządu rumuńskiego lub nieracjonalnego zachowania lokalnych związków zawodowych.

Czy w takiej sytuacji znajdzie się chętny na zakup rumuńskiej fabryki? Jedna z gazet informowała niedawno o inwestorze z Turcji...

Była to klasyczna „kaczka dziennikarska".

A więc w czarnym scenariuszu po prostu zamknięcie fabryki?

Jeśli nasze działania restrukturyzacyjne nie przyniosą zamierzonych efektów i jeśli sytuacja w regionie nie będzie dla nas korzystna, to nie będziemy mieli innego wyjścia.

 

Surowce i paliwa
JSW znów próbuje odzyskać 1,6 mld zł składki solidarnościowej. Resort odpowiada
Surowce i paliwa
Orlen musi dopłacić za gaz otrzymany od Gazpromu
Surowce i paliwa
KGHM rusza z pierwszym etapem budowy trzech szybów górniczych
Surowce i paliwa
Orlen definitywnie rozstaje się z rosyjską ropą. Fąfara: Zamknęliśmy ten rozdział
Surowce i paliwa
Spółki będą potrzebować więcej specjalistycznych statków
Surowce i paliwa
Spółki będą musiały ograniczyć emisje metanu do atmosfery