Początek tego roku jest Towarowej Giełdy Energii wyjątkowo udany. Z danych opublikowanych przez jej strategicznego akcjonariusza, czyli GPW w Warszawie wynika, że na wszystkich rynkach towarowych zanotowano wzrosty. Największe miały miejsce w zakresie obrotu gazem ziemnym.

W styczniu tego roku handel błękitnym paliwem na rynku terminowym wyniósł prawie 10,36 TWh (terawatogodziny). To wolumen ponad 32-krotnie większy od zanotowanego w tym samym miesiącu 2013 r. Równie spektakularną zwyżkę zanotowano na rynku spotowym (transakcji natychmiastowych). W tym przypadku wzrost był ponad 23-krotny i wyniósł 0,97 TWh.

Powodem ogromnego wzrostu obrotów błękitnym paliwem na TGE jest przede wszystkim wprowadzone we wrześniu 2013 r. tzw. obligo giełdowe. To obowiązek sprzedaży surowca poprzez giełdę nałożony na duże firmy z branży. W praktyce objął tylko Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo, które ma ponad 90-proc. udział w polskim tynku gazu. Zgodnie z wprowadzonymi przepisami spółka w ubiegłym roku miała sprzedać na TGE 40 proc. gazu, a począwszy od tego roku już co najmniej 55 proc.

Grupa PGNiG mocno zwiększyła giełdowe obroty błękitnym paliwem począwszy od sierpnia ubiegłego roku, gdy działalność operacyjną rozpoczęła firma zależna PGNiG Obrót Detaliczny. Jej głównym zadaniem jest zakup i dostarczanie gazu do około 6,5 mln klientów (gospodarstw domowych i firm), czyli zaspokajanie około 60 proc. dostaw realizowanych do finalnych odbiorców w Polsce. W efekcie jest ona największym podmiotem kupującym gaz na TGE, podczas gdy PGNiG jest największym sprzedającym ten surowiec.

W styczniu wzrosły również giełdowe obroty energią elektryczną i prawami majątkowymi do świadectw pochodzenia. Handel tymi drugimi, licząc rok do roku, wzrósł o 132,2 proc., czyli do 4,2 TWh. Z kolei wolumen obrotów energią elektryczna na rynku terminowym osiągnął poziom 11,46 TWh (zwyżka o 121,1 proc.), a na spotowym 2,85 TWh (+ 18,3 proc.).