„Obecnie Zarząd, pomimo napotkanych problemów w związku z epidemią eboli w Gwinei, kontynuuje prace laboratoryjne w Polsce oraz analizuje i ocenia potencjalne projekty inwestycyjne w sektorze poszukiwawczo-wydobywczym" – napisał Damian Pakulski, szef rady nadzorczej oddelegowany kilka dni temu do pełnienia obowiązków prezesa Krezusa. To menedżer związany z poprzednim właścicielem Krezusa Romanem Karkosikiem. Komu w grudniu ub.r. miliarder sprzedał spółkę – nadal nie wiadomo.
Po pierwszym etapie badań w Gwinei wiadomo, że w przypadku koncesji na boksyty potrzebne są dodatkowe wiercenia. W przypadku złota – w komentarzu do raportu finansowego nie ma informacji o dodatkowych wynikach analiz. „Na dzień przekazania sprawozdania emitent nie podjął ostatecznej decyzji o kontynuowaniu projektu lub jego zakończeniu" – czytamy w raporcie rocznym.
Za okres obrotowy styczeń 2013 r. – listopad 2014 r. Krezus zaraportował blisko 45 mln zł straty netto, głównie z wyceny aktywów.