To będzie ostatnia tak hojna dywidenda

Dobre szacunkowe wyniki za 2015 r. rozbudziły nadzieje akcjonariuszy na wyższą dywidendę, ale nie zmieniają fundamentalnego podejścia analityków.

Publikacja: 04.02.2016 05:17

To będzie ostatnia tak hojna dywidenda

Foto: GG Parkiet

Nawet 3,64 proc. rosły notowania największego wytwórcy energii w kraju.

Inwestorzy w środę rzucili się na akcje PGE po opublikowaniu przez spółkę wyższych od oczekiwań szacunkowych wyników za ubiegły rok. Te audytowane firma pokaże za dwa tygodnie, 16 lutego.

Szansa na 15 proc. więcej

Analitycy zwracają uwagę głównie na wyższy zarobek grupy (na poziomie 4,3 mld zł). Jak zauważa Piotr Dzięciołowski z DM Citi Handlowego, wynik EBITDA (szacowany na 8,2 mld zł) jest nieznacznie powyżej konsensusu i jego oczekiwań na poziomie 8,1 mld zł. Jednak nie to motywuje inwestorów do kupowania papierów PGE. – Pozytywną informacją jest wskazany roczny wynik netto na poziomie 4,3 mld zł, który zgodnie z obecną polityką dywidendową daje nadzieje na wypłatę co najmniej 93 groszy na akcję, czyli dywidendę kilka groszy wyższą, niż się spodziewałem – mówi Dzięciołowski.

– Jeśli PGE miałby wypłacić 40 proc. w postaci dywidendy, a ostatnie wypowiedzi polityków sugerują podobne do ubiegłorocznych poziomy nagród z zysku, to jej poziom mógłby wzrosnąć do 92 groszy na akcję – wtóruje Paweł Puchalski, szef działu analiz giełdowych w DM BZ WBK. Jak zauważa, dywidenda mogłaby być więc aż o 15 proc. wyższa od prognozowanych przez niego i rynek 80 groszy na akcję.

Spadki zysków od 2016 r.

To niejedyna dobra wiadomość. – Druga jest taka, że grupa nie ucierpi tak mocno, jak się wydawało, na konieczności ratowania sektora górniczego – wskazuje Dzięciołowski.

Wniosek taki wyciąga z zapowiedzi płynących od przedstawicieli rządu. Postawili oni ultimatum górnikom, mówiąc, że albo obniżą pensje, albo zamkną najmniej rentowne kopalnie.

Zdaniem Puchalskiego propozycje rządowe dotyczące restrukturyzacji górnictwa też idą w dobrą stronę. Bo skoro największy wytwórca energii ma wziąć na siebie ciężar ratowania kopalń Kompanii Węglowej, to należy najpierw zrestrukturyzować tę spółkę wydobywczą lub obciąć w niej koszty. – Nie zmienia to jednak mojego fundamentalnego podejścia do biznesu PGE i rekomendacji „sprzedaj" – podkreśla Puchalski. Bo jak zauważa, koszt węgla kamiennego na giełdzie w Rotterdamie spadł już do poziomu 38 dolarów za tonę, czyli jest znacznie tańszy niż wydobywany u nas. Co więcej, nie zmienia się antywęglowa polityka unijna, która będzie spychać na margines naszą energetykę i obniżać zyskowność produkcji energii z węgla kamiennego i brunatnego. – Należy się też spodziewać, iż będzie to ostatnia wysoka dywidenda z PGE, po prawdopodobnym silnym spadku zysków spółki już od 2016 r. – dodaje Puchalski.

Dzięciołowski też w tym roku spodziewa się niższych wyników PGE ze względu na spadki cen energii i niższe przychody segmentu dystrybucji.

[email protected]

Surowce i paliwa
Orlen chce Nowej Chemii zamiast Olefin III
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Surowce i paliwa
MOL stawia na dalszy rozwój sieci stacji paliw
Surowce i paliwa
Orlen bez sukcesów w Chinach
Surowce i paliwa
Mniej gazu po fuzji Orlenu z Lotosem i PGNiG
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Surowce i paliwa
Obecny i były zarząd Orlenu oskarżają się nawzajem
Surowce i paliwa
JSW szuka optymalizacji kosztów. Bogdanka może pomóc