Na zamknięciu wtorkowej sesji za akcje JSW płacono na giełdzie 17,91 zł.

Zdaniem analityków brokera akcje JSW stanowią prawdopodobnie najlepszą okazję inwestycyjną na GPW w przypadku poprawy globalnej sytuacji branży węglowej.- Ceny spot węgla koksującego ruszyły w górę i zanotowały ponad 25 proc. wzrost w stosunku do listopada ubiegłego roku.  Obecnie znajdują się na poziomie 94 dol. za tonę i po raz pierwszy na przestrzeni ostatnich kilku kwartałów mamy sytuację, kiedy poziom referencyjnych cen węgla kamiennego w kwartale jest widocznie niższy od utrzymujących się cen spot. Może to być bodźcem wzrostu cen referencyjnych w III i IV kwartale. Ponadto uważamy, że ceny spot węgla koksującego mają potencjał, by przekroczyć 100 dol. za tonę w najbliższych miesiącach – przekonują autorzy rekomendacji.

Zaznaczyli przy tym, że ich przewidywania nie wynikają z przekonania o nadchodzącej poprawie w światowym przemyśle stalowym ani też nadziei na ożywienie popytu na węgiel koksujący. Ich zdaniem  ceny węgla koksującego spadły zbyt mocno, do poziomu, który trudno uzasadnić.

Jednocześnie uważają, że pomimo ekspozycji na sektor obarczony dużym ryzykiem akcje JSW stanowią stosunkowo bezpieczną inwestycję. -  Zdajemy sobie sprawę z faktu, że bilans spółki jest w dramatycznym stanie, a 2016 rok prawdopodobnie postawi wiele wyzwań. Jednak w naszej ocenie jako jedna z największych spółek wydobywczych kontrolowanych przez Skarb Państwa JSW jest zbyt dużym podmiotem, by pozwolono na jej upadłość, dlatego też nie sądzimy, by groziła jej plajta – wyjaśniają analitycy.

- Jesteśmy w stanie wyobrazić sobie przynajmniej kilka sposobów, za pomocą których Skarb Państwa może ratować JSW wykorzystując do tego inne spółki Skarbu Państwa w razie potrzeby. Jednak przyjmując założenie, że JSW poprawi EBITDA w latach 2016-17 (dzięki rosnącym cenom węgla), oczekujemy, że ewentualne ryzyka stopniowo zmaleją w nadchodzących miesiącach – podsumowują eksperci DM BOŚ.