Zlokalizowana w mieście Neratovice nieopodal czeskiej stolicy Spolana to firma wytwarzająca przede wszystkim PCV, kaprolaktam, nawozy sztuczne oraz inne nieorganiczne związki chemiczne. Zasadnicza część jej produkcji trafia za granicę. Spółka zatrudnia ok. 700 osób i miniony rok zamknęła rekordowym zyskiem netto w wysokości 7,04 mld CZK (wtedy 1,11 mln PLN).
Spolana przez ostatnią dekadę była własnością największego w grupie PKN Orlen przedsiębiorstwa chemicznego - Anwilu. W ręce firmy z Włocławka czeska Spolana trafiła jesienią 2006 r. Anwil zapłacił za nią Unipetrolowi ponad 640 mln CZK (pakiet 81,78 proc akcji kosztował 87,7 mln PLN). Obie firmy należały już wtedy do grupy PKN Orlen. Spolana pasowała pod względem profilu produkcji do Anwilu, który również wytwarza m.in. nawozy sztuczne (głównie saletrę amonową i saletrzak) oraz polichlorek winylu.
Później jednak producent z Włocławka kilka razy próbował pozbyć się czeskiej firmy (w 2011 r. był już bardzo bliski sukcesu - Spolanę miała kupić Grupa Azoty), ale nigdy mu się to nie udało. Teraz doszło do transakcji. Cena jaką uzyskał Anwil za wszystkie akcje Spolany jest jednak radykalnie niższa, niż ta, którą za nie zapłacił. Cała spółka kosztować ma bowiem zaledwie 1 mln EUR (czyli ok. 4,39 mln PLN). Unipetrol sfinansuje przejęcie w całości ze środków własnych.
Jak informuje dziennik "Hospodářské noviny" transakcja ma być zamknięta ostatecznie w ciągu tygodnia.
Akcje notowanego na giełdzie w Pradze Unipetrolu tracą dziś na wartości ponad 2,6 proc. i są obecnie notowane po 175,2 CZK (ok. 28,47 PLN). Kurs PKN Orlen na GPW to 67,32 PLN (spadek o 0,74 proc.).