– Poniedziałkowy wzrost kursu akcji PKN Orlen to efekt odreagowania po wcześniejszych spadkach. Inwestorzy mogli zgłaszać większy popyt na walory firmy, gdyż spada cena ropy, co może mieć pozytywny wpływ na marże rafineryjne koncernu – mówi Kamil Kliszcz, analityk DM mBanku. Mimo obecnej zwyżki papiery PKN Orlen w ostatnich dniach były notowane po cenach najniższych od marca tego roku.
Zdaniem Kliszcza na razie nic nie wskazuje na to, aby istotne znaczenie w kształtowaniu kursu odgrywały oczekiwania inwestorów związane z wynikami za II kw., które firma ma opublikować w najbliższy czwartek. Szacuje, że kluczowy dla grupy wskaźnik, czyli oczyszczony zysk EBITDA LIFO (zysk operacyjny powiększony o amortyzację z pominięciem zmian na zapasach ropy), wyniesie 2,1 mld zł. W II kw. 2015 r. sięgał 2,75 mld zł. Zysk uwzględniający zdarzenia jednorazowe może być jednak znacznie większy głównie za sprawą uzyskania przez koncern odszkodowania za pożar w czeskiej rafinerii w Litvinowie i przeszacowania zapasów ropy. PKN Orlen podawał wcześniej, że będzie domagał się od ubezpieczycieli ok. 2 mld zł odszkodowania.