Energa na inwestycje chce wydać 21 mld zł

300 tys. zł za MW rocznie – na takie pieniądze liczy Energa dla projektu w Ostrołęce w ramach wsparcia z tzw. rynku mocy.

Aktualizacja: 06.02.2017 13:33 Publikacja: 17.11.2016 07:08

Przemysław Piesiewicz, wiceprezes ds. strategii rozwoju w grupie Energa.

Przemysław Piesiewicz, wiceprezes ds. strategii rozwoju w grupie Energa.

Foto: Archiwum

Blok węglowy na 1 tys. MW jest jednym ze strategicznych projektów gdańskiej spółki, której przedstawiciele w środę opowiadali o planach do 2025 r. Ma kosztować 5,5–6 mld zł i będzie realizowany z Eneą. Partnerzy podzielą się kosztami i ryzykiem po połowie. Obie spółki mają też gwarantować odbiór energii z bloku, który rocznie wyprodukuje 5–7 TWh. To wariant podstawowy. Bo jak wskazali przedstawiciele spółki opcjonalnie może być zaproszony kolejny inwestor. Poszukiwany jest on raczej wśród instytucji.

Większy rynek mocy?

Przemysław Piesiewicz, wiceprezes ds. rozwoju Energi, stwierdził, że po wprowadzeniu rynku mocy wiele funduszy będzie zainteresowanych wejściem w regulowany biznes. – Nie patrzymy przy tym na potencjalnych partnerów pod kątem pochodzenia kapitału – mówił pytany o potencjalny udział Chińczyków. Chcemy, by proces był maksymalnie otwarty, także ten dotyczący wyboru wykonawcy, i pozwolił nam na uzyskanie jak najkorzystniejszej oferty – podkreślił Piesiewicz. W ramach dziesięcioletniego budżetu inwestycyjnego wynoszącego 20,6 mld zł (w tym roku wyda 1,6 mld zł), Energa chce wykorzystać 3,7 mld zł pozyskanych z „regulacji stabilizujących przychody". To właśnie m.in. wspomniany rynek mocy. – Budżet na Ostrołękę C będzie stanowił największą część oczekiwanych przez nas przepływów z tych mechanizmów, ale nie jedyną – wskazali przedstawiciele zarządu spółki. Piesiewicz sprecyzował, że na ten projekt spółka chciałaby pozyskać ok. 300 tys. zł/MW w skali roku (dopłata na poziomie 40-60 zł/MWh). Gdyby się udało, to Ostrołęka C (jako nowy blok) dostałaby łącznie 4,5 mld zł rozłożone na 15 lat kontaraktu.

Minister energii Krzysztof Tchórzewski nadal wskazuje, że roczny budżet rynku mocy wyniesie 3 mld zł. Z nieoficjalnych informacji wynika jednak, że pula środków może być nawet podwojona. – Dziś mówi się nawet o 6 mld zł – potwierdza przedstawiciel jednej z dużych spółek sektora.

Bo oprócz nowej Ostrołęki o wsparcie będą zabiegać także właściciele jednostek już budowanych, np. w Opolu (PGE), Jaworznie (Tauron) czy Kozienicach (Enea). Pewne jest także, że spółki te będą się starać o pomoc w modernizacji starych bloków.

Zdaniem Herberta L. Gabrysia z KIG resort energii przychylnie traktuje strategię modernizacji bloków klasy 200 MW, które pozwolą przetrwać lata 20. – Coraz częściej pojawia się plan wprowadzenia rynku mocy wraz z mechanizmem poszerzonej rezerwy strategicznej dla elastycznych bloków na około 1,5–1,8 GW, zabezpieczających pracę źródeł odnawialnych. Wtedy łączny roczny budżet obu mechanizmów sięgnąłby 6 mld zł, a nie obecnie planowanych przez Ministerstwo Energii na około 3 mld zł – dodaje Gabryś.

Inwestycje nad dywidendę

Wydatki Energi na segment wytwarzania w perspektywie 2025 r. będą stanowić 30 proc. całej puli, czyli 6,2 mld zł. Oprócz Ostrołęki (udział Energi w scenariuszu bazowym wyniesie 3 mld zł), realizowane będzie też 80 MW w hydroelektrowni (tzw. drugi stopień na Wiśle) za 1 mld zł, a nakłady na kogenerację w ciągu dziesięciu lat sięgną 0,5 mld zł. Spółka chce też dodatkowo 50 MW w odnawialnych źródłach energii, na co pójdzie 1,4 mld zł. Mówi też o modernizacji obecnych jednostek.

Gros wydatków (13 mld zł) pochłonie jednak dystrybucja. Celem Energi jest m.in. rozbudowa inteligentnej sieci wyposażonej w tzw. liczniki zdalnego odczytu. Do 2025 r. mają one być zainstalowane w całej sieci Energi.

Finansowym celem strategicznym jest utrzymanie wydatków w ryzach, by nie przekroczyć kowenantów na poziomie 3,5-krotności długu netto do EBITDA. Ta ostatnia ma wzrosnąć do 2,4 mld zł w 2020 r. i do 3 mld zł w 2025 r. W tym okresie 10 proc. EBITDA stanowić mają wyniki z nowych obszarów działalności. Przedstawiciele spółki nie chcieli określić udziału pozostałych segmentów w wyniku EBITDA za dziesięć lat. Prezes Energi Dariusz Kaśków podkreślił, że nadal wyniki dystrybucji będą najwięcej ważyć w wynikach ogółem.

Ze słów przedstawicieli spółki wynika, że polityka dywidendowa zostanie całkowicie podporządkowana planom inwestycyjnym. A to oznacza, że marginesu na wypłatę może nie być przynajmniej do 2024 r.

[email protected]

Surowce i paliwa
Orlen chce Nowej Chemii zamiast Olefin III
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Surowce i paliwa
MOL stawia na dalszy rozwój sieci stacji paliw
Surowce i paliwa
Orlen bez sukcesów w Chinach
Surowce i paliwa
Mniej gazu po fuzji Orlenu z Lotosem i PGNiG
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Surowce i paliwa
Obecny i były zarząd Orlenu oskarżają się nawzajem
Surowce i paliwa
JSW szuka optymalizacji kosztów. Bogdanka może pomóc