Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Cena bawełny systematycznie od dłuższego czasu idzie w górę
– Cena tego surowca kontynuuje wyraźne odbicie od początku zeszłego roku, co było związane ze zmianą chińskiej polityki dotyczącej tego surowca. Chiny zdecydowały się na redukcję swoich ogromnych zapasów, które stanowiły nawet ponad 60 proc. wszystkich składowanych zasobów tego surowca na świecie – tłumaczy Michał Stajniak, analityk XTB. Jak jednak wskazuje, kontynuacja trendu wcale nie jest oczywista. Jego zdaniem przemawia za tym kilka czynników. – Odbicie cen doprowadziło do wyraźnego wzrostu produkcji ze strony większości producentów, a w szczególności Stanów Zjednoczonych, którzy poprzez niskie ceny innych surowców rolnych szukają wyższych stóp zwrotu. Jednocześnie wzrost światowego popytu jest raczej stłumiony, co jest związane z relatywnie wysokimi cenami surowca na świecie. Dużą konkurencją w stosunku do bawełny są materiały sztuczne, których cena jest zdecydowanie niższa niż naturalnych materiałów. Część szwalni w krajach azjatyckich zdecydowała się na produkcję z mieszanych włókien lub nawet samych sztucznych w odpowiedzi na rosnące ceny bawełny – wskazuje Stajniak. Zwraca on uwagę na jeszcze jeden ważny aspekt: ekstremalnie wysokie pozycje inwestorów spekulacyjnych na bawełnie. Jego zdaniem czynnik ten stanowi ważny sygnał ostrzegawczy.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Shell oświadczył w czwartek, że nie ma zamiaru składać oferty na będącego w opałach brytyjskiego konkurenta BP po tym, jak „Wall Street Journal” doniósł o rozmowach o przejęciu między dwoma gigantami naftowymi.
Orlen ma wdrożone mechanizmy pozwalające na elastyczne reagowanie na zmieniające się warunki rynkowe. Również Unimot dostosowuje politykę handlową do zmieniających się trendów. Jedynie MOL nic nie komunikuje w tej sprawie.
Nie może być inaczej, gdyż sam Katar zapewnia około 20 proc. globalnych dostaw LNG, a ich zastąpienie innymi nie jest dziś możliwe. Jak zapewniają analitycy i Orlen, nasz kraj – dzięki dywersyfikacji – znajduje się jednak w dość dobrej sytuacji.
Od wtorku, 24 czerwca, przewidywane są dwucyfrowe podwyżki cen paliw w rafineriach. Ale na niektórych stacjach jeszcze można zatankować płacąc poniżej 6 zł za litr. Trzeba się jednak pospieszyć.
Jak można się było spodziewać po zbombardowaniu irańskich instalacji jądrowych przez Amerykanów ceny ropy wzrosły. Ale rynek wyraźnie czeka na reakcję Teheranu.
Analitycy przypuszczają, że KGHM będzie chciał przeznaczyć wiele miliardów złotych na rozbudowę już funkcjonujących w Polsce kopalń i budowę nowej. To pozwoli jedynie na utrzymanie produkcji na dotychczasowym poziomie.