Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
W I półroczu jeden z kluczowych dla MOL Group wskaźników, czyli oczyszczony zysk CCS EBITDA, wyniósł 371 mld forintów (1,3 mld dolarów). To o 23 proc. więcej, niż zanotowano w tym samym czasie 2016 r. Koncern zwiększył przychody i zyski niemal we wszystkich czterech kluczowych segmentach prowadzonej działalności. Na wydobyciu ropy i gazu zanotowano wzrost wyniku EBITDA o 45 proc. Skokowa poprawa była przede wszystkim efektem zwyżki cen surowców, w tym ropy Brent o 30 proc. Zanotowano też niższe koszty operacyjne. Średni poziom produkcji wyniósł 110 tys. boe (baryłki ekwiwalentu ropy) dziennie, co było rezultatem zgodnym z prognozą na ten rok i niemal identycznym jak średnia z 2016 r.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
W Polsce ponad połowę tego gazu cieplarnianego wytwarza energetyka. Jednocześnie jest to sektor, który ma największe możliwości redukcji emisji metanu. Dużą rolę do odegrania mają tu również spółki giełdowe, choć nie wszystkie chcą o tym mówić.
Shell oświadczył w czwartek, że nie ma zamiaru składać oferty na będącego w opałach brytyjskiego konkurenta BP po tym, jak „Wall Street Journal” doniósł o rozmowach o przejęciu między dwoma gigantami naftowymi.
Orlen ma wdrożone mechanizmy pozwalające na elastyczne reagowanie na zmieniające się warunki rynkowe. Również Unimot dostosowuje politykę handlową do zmieniających się trendów. Jedynie MOL nic nie komunikuje w tej sprawie.
Nie może być inaczej, gdyż sam Katar zapewnia około 20 proc. globalnych dostaw LNG, a ich zastąpienie innymi nie jest dziś możliwe. Jak zapewniają analitycy i Orlen, nasz kraj – dzięki dywersyfikacji – znajduje się jednak w dość dobrej sytuacji.
Od wtorku, 24 czerwca, przewidywane są dwucyfrowe podwyżki cen paliw w rafineriach. Ale na niektórych stacjach jeszcze można zatankować płacąc poniżej 6 zł za litr. Trzeba się jednak pospieszyć.
Jak można się było spodziewać po zbombardowaniu irańskich instalacji jądrowych przez Amerykanów ceny ropy wzrosły. Ale rynek wyraźnie czeka na reakcję Teheranu.