Czy ekolodzy zatrzymają Bogdankę?

Koncesja na wydobywanie węgla na Lubelszczyźnie, którą Bogdanka sprzątnęła sprzed nosa Australijczykom, stała się kością niezgody między inwestorem a organizacjami ekologicznymi. To złoże kluczowe dla przyszłości spółki.

Publikacja: 07.04.2021 05:17

Nowa strategia Bogdanki, której prezesem jest Artur Wasil, przewiduje rozpoczęcie wydobycia węgla ko

Nowa strategia Bogdanki, której prezesem jest Artur Wasil, przewiduje rozpoczęcie wydobycia węgla koksowego typu 34 od 2026 r.

Foto: materiały prasowe

Towarzystwo dla Natury i Człowieka oraz Greenpeace Polska twierdzą, że koncesja dla Lubelskiego Węgla Bogdanka na wydobycie węgla ze złóż K-6 i K-7 (obszar górniczy Cyców) została wydana z rażącym naruszeniem prawa. Wystąpili więc do ministra klimatu i środowiska z wnioskiem o unieważnienie decyzji. Ekolodzy alarmują, że minister wydał koncesję bez zatwierdzonej dokumentacji hydrogeologicznej, która określa wpływ planowanej kopalni na wody podziemne. Okazuje się, że Bogdanka w ogóle nie przygotowała takiej dokumentacji, ale zarówno węglowa spółka, jak i resort klimatu zapewniają, że jest na to jeszcze czas, a koncesja została wydana zgodnie z prawem.

Wcześniej Bogdanka walczyła o tę koncesję z australijskim Prairie Mining, któremu nie udało się pozyskać wszystkich pozwoleń na czas. Prairie walczy teraz o swoje prawa w międzynarodowym postępowaniu arbitrażowym, w którym zarzuca Polsce działania na rzecz zablokowania budowy w naszym kraju dwóch kopalń, w tym jednej właśnie w okolicach Cycowa.

Spór prawny

Organizacje ekologiczne argumentują, że brak rozpoznania stosunków hydrologicznych złoża i negatywnych skutków jego odwadniania na zasoby wodne powoduje, że nie można określić warunków eksploatacji złoża w taki sposób, by kopalnia w jak najmniejszym stopniu oddziaływała na przyrodę. – Wydanie koncesji przez ministra klimatu bez zatwierdzonej dokumentacji hydrogeologicznej stanowi rażące naruszenie prawa. Do wniosku o wydanie koncesji należy obligatoryjnie taką decyzję dołączyć – komentuje Magdalena Ukowska, radczyni prawna z Fundacji Frank Bold, która reprezentuje ekologów.

GG Parkiet

Bogdanka i resort klimatu mają w tej sprawie inne zdanie. – Na etapie uzyskiwania koncesji na wydobywanie kopaliny nie ma konieczności sporządzania dokumentacji hydrogeologicznej. Z praktyki górniczej wynika, że najczęściej jest ona wykonywana przez inwestorów po uzyskaniu koncesji, kiedy zostaną już określone przez organ koncesyjny warunki eksploatacji złoża, wynikające m.in. z zapisów decyzji środowiskowej – twierdzi Bogdanka w oświadczeniu. Przyznaje jednocześnie, że jak dotąd takiej dokumentacji nie wykonała.

Także resort klimatu przekonuje, że istnieje możliwość wydania koncesji wydobywczej bez wspomnianej dokumentacji, o ile przedsiębiorca nie przystępuje do eksploatacji złoża od razu. – Przedsiębiorca zadeklarował okres trzech lat jako niezbędny do rozpoczęcia wydobycia. W tym czasie zobligowany jest do uzyskania wszelkich innych zezwoleń – wyjaśnia nam Ministerstwo Klimatu i Środowiska.

Cenne złoże

Dla Bogdanki złoże węgla w obszarze Cyców jest strategiczne, bo spółka liczy na wydobywanie tam węgla koksowego typu 34, używanego w hutnictwie. Na ten rok Bogdanka zaplanowała wiercenie w tym miejscu otworów rozpoznawczych. Teren znajduje się tuż obok działającej już kopalni, gdzie Bogdanka wydobywa węgiel dla energetyki.

Surowce i paliwa
Analitycy widzą potencjał w akcjach Stalprofilu
Surowce i paliwa
Orlen pod lupą. Prokuratura prowadzi ponad 20 spraw
Surowce i paliwa
Unimot wchodzi do portów
Surowce i paliwa
Unimot chce skokowo rosnąć na rynku paliw żeglugowych
Materiał Promocyjny
Wsparcie dla beneficjentów dotacji unijnych, w tym środków z KPO
Surowce i paliwa
Mo-Bruk inwestuje
Surowce i paliwa
KGHM zaktualizuje strategię i planowane inwestycje