Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 24.08.2021 13:20 Publikacja: 24.08.2021 13:20
Maciej Jasiewicz wiceprezes Grupy Recykl W II kwartale firma wypracowała 21,6 mln zł skonsolidowanych przychodów ze sprzedaży i prawie 3 mln zł zysku netto. W ujęciu rok do roku oba wyniki mocno wzrosły. W Grupie Recykl III kwartał zawsze był okresem najlepszym, więc zapewne i w tym roku zaowocuje dużymi profitami. Dla odmiany IV kwartał jest sezonowo najsłabszy, gdyż następuje wyhamowanie w budownictwie sportowym, a zakłady należące do Grupie Recykl mają przestoje technologiczne związane z pracami serwisowymi. Mimo to zarząd liczy, że cały ten rok będzie dla firmy lepszy niż ubiegły.
Foto: materiały prasowe
Wiktor Mokrzycki wiceprezes Mo-Bruku Rekordowymi wynikami może pochwalić się grupa Mo-Bruk. W I półroczu wypracowała 131,5 mln zł przychodów oraz 55,8 mln zł zysku netto. Tym samym wzrosły one odpowiednio o 83,5 proc. oraz 110,8 proc. To m.in. konsekwencja pozyskania nowych kontrahentów na rynku gospodarki odpadami, które zapewniły firmie stabilny strumień odpadów do jej instalacji. Duże zyski przynoszą kontrakty dotyczące likwidacji „bomb ekologicznych”. Ponadto wymierne korzyści wiążą się ze wzrostem cen i opłat za przetwarzanie odpadów.
Foto: materiały prasowe
Zbigniew Bokun dyrektor ds. rozwoju biznesu Eko Export Z wstępnych danych wynika, że Eko Export wypracował w pierwszym półroczu 21,5 mln zł przychodów ze sprzedaży. Tym samym wzrosły one o 32,4 proc. Były to też najwyższe w historii spółki przychody liczone za okres od stycznia do czerwca. Kolejne miesiące tego roku powinny przynieść podobny poziom przychodów. Jakie one faktycznie będą, zależy jednak w dużej mierze od sytuacji na kluczowym dla spółki rynku, czyli w Ameryce Północnej. W tym roku Eko Export pozyskał tam nowego przedstawiciela handlowego, co powinno pomóc w dalszej ekspansji.
Foto: Fotorzepa/Tomasz Jodłowski
Adam Krynicki prezes Krynicki Recykling Z wstępnych danych wynika, że grupa wypracowała w II kwartale 32,9 mln zł przychodów ze sprzedaży i 16,3 mln zł zysku EBITDA. W ujęciu rok do roku wzrosły one odpowiednio o 26,5 proc. oraz o 111,7 proc. To konsekwencja pozyskania kontraktów eksportowych, zbilansowania kolorystyki sprzedaży stłuczki szklanej i ograniczeniem kosztów pozyskania surowca. Prezes spółki uważa, że parametry finansowe, które grupa zanotowała, będą powtarzalne, szczególnie w przypadku rentowności, o ile oczywiście nic istotnego nie wydarzy się na rynku.
Foto: Fotorzepa, Dominik Pisarek
Ilość powstających w Polsce odpadów komunalnych od wielu lat systematycznie rośnie. Z danych GUS wynika, że w 2019 r. zebrano ich prawie 12,8 mln ton. Jednocześnie zwyżkuje ilość odpadów komunalnych przeznaczanych do recyklingu (3,2 mln ton), kompostowania lub fermentacji (1,2 mln ton) oraz przekształcania termicznego (2,9 mln ton). Jak z tego wynika, ciągle istnieją ogromne możliwości ich dalszego zagospodarowywania.
Do tego trzeba dodać odpady dostarczane przez szeroko rozumiany przemysł. W ubiegłym roku tylko zakłady wytwarzające ich ponad 1 tys. ton rocznie przyczyniły się do powstania 109,5 mln ton różnego rodzaju odpadów. W tym przypadku odnotowywane są jednak systematyczne spadki. Nie zmienia to faktu, że i tu ciągle jest dużo do zrobienia, na czym niewątpliwie korzystają spółki specjalizujące się w przetwórstwem odpadów, w tym te notowane w Warszawie.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Bogdanka coraz sugestywniej daje do zrozumienia, że na rynku węgla w Polsce trwa nierówna walka między dotowanymi kopalniami, a tymi, które walczą tylko rynkowymi metodami. -"Wolelibyśmy, by rynek funkcjonował w takim sposób, aby wszyscy mieli równe szanse" - mówił w Katowicach wiceprezes Bogdanki Sławomir Krenczyk.
Warunków przyspieszenia transformacji technologicznej nad Wisłą jest wiele. Potrzebne są inwestycje w pracowników, w tym ich szkolenia, ale też dbałość o zdrowie. Nieodzowne są też ułatwienia natury prawnej i jak zawsze – finansowanie.
Znaczenie KGHM dla Europy jest ogromne. Niekoniecznie musimy sprzedawać miedź poza Unię. Szacujemy, że do wydobycia z eksploatowanych już w Polsce złóż mamy jej jeszcze kilkanaście milionów ton – mówi Andrzej Szydło, prezes spółki.
Władze JSW zdają sobie sprawę z ryzyka utraty płynności w tym roku, ale robią wszystko, aby do tego nie dopuścić. Ta deklaracja padła na Europejskim Kongresie Gospodarczym w czasie panelu poświęconemu górnictwu.
W stosunku do pierwotnych założeń projekt sztandarowej inwestycji realizowanej w rafinerii w Możejkach jest opóźniony i droższy. Nie wiadomo też, jakie ostatecznie otrzyma wsparcie i jaka będzie jego opłacalność.
Na początku kwietnia obie marki technologiczne otworzyły w Warszawie swój pierwszy w Polsce i drugi w Europie showroom. Lenovo jest liderem rynku komputerów PC w Polsce. Motorola jest tu jednym z liderów rynku smartfonów.
W 2026 r. ma być gotowa kompleksowa ekspertyza pt. „Studium wykonalności inwestycji”. Jeśli wykaże, że projekt eksploatacji złoża soli potasowo-magnezowych jest opłacalny, wydobycie może ruszyć w ciągu ośmiu–dziesięciu lat. To bardzo ambitny termin.
Nowe propozycje mówią o przeniesieniu z firm na rządową agencję obowiązku tworzenia i utrzymywania rezerw błękitnego paliwa. W zamian te pierwsze mają ponosić tzw. opłatę gazową.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas