Grupa w okresie lipiec–wrzesień wypracowała ponad 2 mld zł przychodów i 12,5 mln zł zysku EBITDA skorygowanego o szacunkową wycenę zapasu obowiązkowego oleju napędowego, uzasadnione przesunięcia i zdarzenia jednorazowe. Tym samym oba wyniki wzrosły rok do roku odpowiednio o 50 proc. i 15 proc. Co więcej, po trzech kwartałach Unimot zrealizował 77 proc. tegorocznej prognozy skorygowanego zysku EBITDA. „Mimo trudnego rynku wypracowaliśmy solidne wyniki, wyższe niż w analogicznym okresie roku poprzedniego. Działaliśmy w otoczeniu dalszych wyraźnych wzrostów cen wszystkich naszych produktów, co automatycznie przełożyło się na większe zaangażowanie kapitałowe – środki potrzebne na bieżącą działalność oraz wzrost depozytów" – twierdzi Adam Sikorski, prezes Unimotu.

Pozytywny wpływ na kondycję grupy kapitałowej miał głównie wzrost sprzedaży i marż w podstawowym biznesie, czyli w handlu olejem napędowym. Pomimo ograniczonych możliwości importu, w związku z sankcjami nałożonymi na Białoruś, poprawa nastąpiła też w obszarze obrotu LPG. Do tego doszły wzrosty w biznesie stacji paliw Avia. Wyraźne ograniczenie popytu miało za to miejsce w zakresie biopaliw. To konsekwencja wstrzymywania się odbiorców z zakupami z powodu wysokich cen tego produktu. Ponadto negatywny wpływ na wyniki wywarły biznesy energii elektrycznej i fotowoltaiki. Publikację ostatecznych wyników finansowych za III kwartał Unimot planuje 16 listopada. TRF