Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Grupa w okresie lipiec–wrzesień wypracowała ponad 2 mld zł przychodów i 12,5 mln zł zysku EBITDA skorygowanego o szacunkową wycenę zapasu obowiązkowego oleju napędowego, uzasadnione przesunięcia i zdarzenia jednorazowe. Tym samym oba wyniki wzrosły rok do roku odpowiednio o 50 proc. i 15 proc. Co więcej, po trzech kwartałach Unimot zrealizował 77 proc. tegorocznej prognozy skorygowanego zysku EBITDA. „Mimo trudnego rynku wypracowaliśmy solidne wyniki, wyższe niż w analogicznym okresie roku poprzedniego. Działaliśmy w otoczeniu dalszych wyraźnych wzrostów cen wszystkich naszych produktów, co automatycznie przełożyło się na większe zaangażowanie kapitałowe – środki potrzebne na bieżącą działalność oraz wzrost depozytów" – twierdzi Adam Sikorski, prezes Unimotu.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Analitycy szacują, że zwyżki wyniosą od kilku do nawet małych kilkudziesięciu groszy na litrze benzyny i diesla. Wszystko zależy od rozwoju sytuacji na rynku ropy, a ta od ewentualnej eskalacji konfliktu izraelsko-irańskiego.
Nawet do 77,6 dolarów za baryłkę zwyżkuje dziś ropa naftowa po ataku militarnym Izraela na Iran. Ropa jest najdroższa od stycznia, natomiast dynamika wzrostów jest największa od rosyjskiego ataku na Ukrainę.
W efekcie inwestycji jego pojemność magazynowa wzrosła dwukrotnie, a możliwości przeładunkowe o blisko 65 procent. Inwestycja, która była realizowana od 2022 r. kosztowała koncern ponad 150 mln zł.
W tym roku koncern najwięcej pieniędzy wyda na rozwój biznesu wydobywczego. Z kolei najwięcej dużych projektów powinien zakończyć w dziale rafineryjno-petrochemicznym. Na wyniki koncernu wpłyną one jednak najwcześniej w przyszłym roku.
Rząd szczególnie duże możliwości widzi w poszukiwaniach i zagospodarowywaniu złóż rud miedzi w województwach dolnośląskim i lubuskim. Częściowo zamierza też je wesprzeć. Kluczowa dla KGHM-u pozostaje jednak sprawa zmniejszenia obciążeń fiskalnych.
Jeśli nie wystąpią jakieś niespodziewane i istotne zdarzenia, to podczas najbliższych wakacji kierowcy nie powinni się martwić o portfele. Na ceny paliw nie narzekają też ich sprzedawcy. W efekcie tegoroczne lato może być dla nich okresem żniw.