Rząd chce zachęcić Polaków do dodatkowego oszczędzania na emeryturę. Jego projekt ustawy o Pracowniczych Planach Kapitałowych poparł parlament i podpisał prezydent. Ustawa o PPK została opublikowana w Dzienniku Ustaw. Za pół roku program ruszy. Do PPK zostaną zapisani wszyscy pracownicy. Jeśli się z nich nie wypiszą, będą tam odkładać co miesiąc niewielką część swojego wynagrodzenia. Dorzucą się do tego pracodawcy i budżet państwa. Jest potrzeba wprowadzania w Polsce takiego dodatkowego systemu oszczędzania na emerytury?
Niewątpliwie warto odkładać na emeryturę. Jestem gorącym zwolennikiem dodatkowego oszczędzania na emeryturę. Dzięki dodatkowemu oszczędzaniu w ramach PPK nasze emerytury będą wyższe. Obawiam się jednak, że udział Polaków w tym programie nie będzie wysoki. To dlatego, że nasz powszechny system emerytalny...
...czyli ZUS?
Tak ZUS, ma nam zapewniać świadczenie na poziomie wyższym niż minimalny. Możemy się spodziewać z niego 2000-3000 zł emerytury. To nie jest dużo, ale z reguły da się za to przeżyć. Gdyby powszechny system dawał świadczenie na poziomie minimum socjalnego, powiedzmy 600 zł, za które nie da się przeżyć, to skłonność do dodatkowego oszczędzania byłaby wyższa.
Druga sprawa to wysokość składek na ubezpieczenia społeczne. Pochłaniają one 1/4 wynagrodzenia netto pracownika. To dużo. Zwłaszcza dla młodych, którzy mają na utrzymaniu dzieci, muszą płacić za wynajęcie mieszkania lub spłacać kredyt. Ich po prostu nie będzie stać na dodatkowe odkładanie pieniędzy na emerytury. Oni wydają każdą złotówkę na życie.