1 lipca oficjalnie ruszył program pracowniczych planów kapitałowych. Czy rynek dobrze się do niego przygotował? Można bowiem odnieść wrażenie, że im bliżej było daty startu, tym pojawiało się coraz więcej wątpliwości i znaków zapytania.
Faktycznie pojawiały się pytania w odniesieniu do poszczególnych zapisów ustawy. One były jednak na bieżąco wyjaśniane. Wydaje mi się, że rynek dobrze przygotował się do tego programu i od dłuższego czasu prowadził już dyskusję z pracodawcami na temat wdrażania PPK.
Po stronie chociażby Polskiego Funduszu Rozwoju, który odpowiada za ten projekt, panuje duży optymizm w odniesieniu do tego programu. Czy jest on podzielany przez pracodawców i pracowników?
Dotychczasowe doświadczenie pokazuje, że mamy do czynienia z dwoma grupami pracodawców. Jedni to ci, którzy bardzo poważnie podchodzą do tego tematu, tworzą specjalne zespoły, które przygotowują firmę i pracowników do wdrażania PPK. Są też firmy, które podchodzą do tego jak do bieżących obowiązków. Można powiedzieć jednak, że jest duże zainteresowanie tym tematem. Już kilka miesięcy wcześniej zaczęły się pojawiać zapytania ofertowe ze strony pracodawców. Trzeba też pamiętać, że w tej chwili mówimy o największych firmach, które jednak poważnie podeszły do tematu.
Czyli największe wyzwanie dopiero przed nami? W kolejnych okresach program PPK ma przecież objąć średnie, a później małe firmy.