Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
– Zaledwie nieco ponad 6 tys. spośród blisko miliona uczestników PPK finansuje sobie dodatkowe wpłaty do tego systemu. Tylko 18 tys. ma dodatkową wpłatę odprowadzaną przez pracodawcę – wynika z danych Urzędu Komisji Nadzoru Finansowego.
Podstawowa wpłata pracownika do systemu pracowniczych planów kapitałowych to 2 proc. jego pensji brutto miesięcznie. Pracodawca dokłada do tego co najmniej 1,5 proc. tej pensji. Ale wpłaty mogą być wyższe. Pracownik może ją zwiększyć do nawet 4 proc. Tyle samo maksymalnie może wpłacać na jego konto w PPK pracodawca. Osoby z niskimi zarobkami zamiast 2 proc. mogą odkładać 0,5 proc. pensji. Swoje trzy grosze dorzuca też państwo. Każdemu oszczędzającemu przekazuje na konto w PPK 250 zł opłaty powitalnej oraz dodatkowo co roku 240 zł.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Mimo trudnego początku miesiąca na rynkach aktywa zgromadzone w PPK w kwietniu wzrosły, podobnie jak liczba uczestników.
Skarbiec TFI zrezygnował z oferowania PPK. Jego klientów i aktywa przejął PFR TFI.
Są wreszcie oficjalne dane PFR, które pokazują, że wartość aktywów zgromadzonych w PPK przekroczyła na koniec zeszłego roku 30 mld zł. I choć eksperci nie spodziewają się wzrostu skokowego, to PPK będą dalej systematycznie rosnąć.
W pracowniczych planach kapitałowych oszczędza dziś ponad 3,4 mln osób. Wartość zgromadzonych przez nich aktywów właśnie dobiła do 25 mld zł. A będzie coraz więcej.
Popyt pracowniczych funduszy na polskie akcje sięgnie w tym roku około 2 mld zł i jest to sporo mniej, niż wynosiły szacunki analityków sprzed kilkunastu miesięcy.
Po słabym zeszłym roku i okresach spadków pula oszczędności zgromadzonych w pracowniczych planach kapitałowych mocno przyrasta. Poprawa nastrojów przychodzi w dobrym momencie, bo właśnie rusza ponowny automatyczny zapis pracowników do tego programu.