Po raz pierwszy w tym roku portfel techniczny lepszy od WIG

2,4 proc. – tyle wyniosła stopa zwrotu portfela technicznego w marcu. Dla porównania WIG stracił 1,3 proc. Analitycy chcą podtrzymać dobrą passę i wskazują dziesięć spółek na kwiecień.

Dodatni wynik cieszy podwójnie: pierwszy w tym roku triumf nad rynkiem i do tego osiągnięty w trudnym otoczeniu. GPW weszła bowiem w fazę silniejszej korekty trendu wzrostowego i po raz pierwszy od listopada 2016 r. WIG zakończył miesiąc pod kreską. Warto też podkreślić, że pierwszy kwartał jest udany dla portfela. W każdy z trzech ostatnich miesięcy zestawienie zarabiało: w styczniu 5,2 proc., w lutym 2,7 proc., a teraz 2,4 proc. Skumulowana stopa zwrotu portfela po pierwszym kwartale wynosi już 11 proc. i jest tylko o 1 pkt proc. niższa od dorobku WIG.

 

Trochę statystyk

Przypomnijmy, że w typowaniu spółek do technicznego portfela na marzec wzięło udział 11 ekspertów od analizy wykresów. Każdy wskazał inną spółkę, więc miały one równe wagi wynoszące po 9,1 proc. Datą bazową dla tego zestawienia był 27 lutego, a końcową 31 marca. Z 11 wskazanych firm dwie nie weszły do portfela – Enea i Braster, bo nie zostały spełnione kryteria kupna akcji (notowania nie dotarły do poziomów sygnalnych). Z pozostałych dziewięciu cztery przyniosły stratę o średniej wielkości -3,1 proc., a pięć dało zarobić, średnio 7,7 proc. Najlepszą spółką w marcowym zestawieniu okazał się odzieżowy gigant LPP. Firmę wskazał Sobiesław Kozłowski, szef działu analiz Raiffeisen Brokers. Grając zgodnie z jego zaleceniami, można było zarobić aż 19 proc. (szczegóły na str. 9). Co ciekawe, również do kwietniowego portfela ekspert wytypował LPP, licząc na kontynuację trendu wzrostowego. Jakie jeszcze firmy typowano?

Nowe zestawienie

GG Parkiet

Pełna lista znajduje się poniżej. Ponownie w typowaniu udział wzięło 11 analityków, ale tym razem jedna spółka się powtarza (Monnari), więc otrzymuje ona wagę 18,2 proc., a pozostała dziewiątka ma po 9,1 proc. Datą bazową dla nowego portfela jest 31 marca. Ceny akcji z zamknięcia tej sesji będą stanowiły punkt odniesienia przy obliczaniu wyników portfela i stopy zwrotu WIG, do którego się porównujemy. Wyjątkiem jest tu sytuacja, gdy ekspert wskaże dokładny poziom kupna akcji, inny niż kurs bazowy. Wówczas moment wejścia na rynek zależy tylko od wskazanego poziomu. Jeśli nie zostanie on osiągnięty, spółka nie wchodzi do portfela, a przeznaczone na nią teoretyczne środki są traktowane jako gotówka o zerowym oprocentowaniu

Przypomnijmy też, że analitycy podają kryteria sprzedaży akcji – poziom stop loss, na którym należy ciąć straty, i take profit, na którym należy realizować zysk. Nie zawsze są one określone w formie cenowej – zdarza się, że mają wartość procentową lub czasową (np. koniec miesiąca).

Dywersyfikacja

W kwietniowym zestawieniu dominują spółki o małej kapitalizacji. Przedstawicieli indeksu sWIG80 jest czterech, w tym wskazane dwukrotnie Monnari. Ponadto trzy firmy reprezentują tylko szeroki WIG. Ze średnich spółek jest jedynie Orbis, a grono blue chips reprezentują LPP i JSW. Warto zwrócić uwagę, że mamy trzy powtórzenia w stosunku do marca. Oprócz wspomnianego LPP ponownie w portfelu są Braster i JSW.

Pod względem branżowym nowe zestawienie jest mocno zdywersyfikowane. Dwie spółki reprezentują sektor odzieżowy (w tym Monnari), dwie budowlany, a pozostała szóstka działa w następujących obszarach: aparatura medyczna, produkcja materiałów budowlanych, turystyka i hotelarstwo, przemysł spożywczy, informatyka, górnictwo.

Pod względem technicznym portfel zdominowany jest przez firmy, których kursy akcji poruszają w przynajmniej średnioterminowym trendzie wzrostowym. Są tu zarówno firmy wybijające właśnie nowe szczyty cenowe, jak i takie, które znajdują się w fazie korekty. Jedna firma zmienia trend ze spadkowego na wzrostowy (Monnari) i jedna jest w długoterminowej konsolidacji (Braster).

Spółka miesiąca | 19 proc. zysku z akcji LPP Odzieżowa spółka została wskazana do marcowego zestawienia przez Sobiesława Kozłowskiego, szefa działu analiz Raiffeisen Brokers. – W krótkoterminowym ujęciu przełamanie oporu 5500 zł otwiera przestrzeń do rozwinięcia pokazu determinacji strony popytowej. Udana obrona podaży na połowie korpusu świecy z 23 lutego obrazuje pozytywne momentum – przekonywał miesiąc temu ekspert. Sygnałem kupna było przebicie 4710 zł, stop lossem 4690 zł, a pozycja miała być trzymana do końca marca. Piątkowa sesja zamknęła się na 6794,85 zł, więc zysk wyniósł 19 proc. PZ

GG Parkiet

[email protected]

11 techników wytypowało 10 spółek do kwietniowego portfela

Maciej Morawski, TMS Brokers

PBG

Rollercoaster trwa. „Wagonik" zjechał z dużej góry i zgodnie z zasadami fizyki powinien mocno odbić. Co prawda nie wjedzie na nowe maksima, ale zasięg ruchu pozostaje spory. Na wykresie dziennym kształtuje się formacja zbliżona do trójkąta, z którego docelowo wybicie powinno nastąpić górą. Obecnie notowania opierają się na zniesieniu Fibonacciego 61,8 proc. ostatniej fali wzrostowej, a wyrysowany młot sygnalizuje zwiększone prawdopodobieństwo obrony tego wsparcia. Stwarza to dobre warunki do zajęcia pozycji z relatywnie bliskim stop lossem. Uważam, że apetyt na wzrost nie został wyczerpany i w najbliższym czasie kurs powróci do zwyżki, wybijając szczyt przy 6,49 zł. Sytuacja ta świadczyć będzie o dalszej dominacji strony popytowej i otworzy drogę na zdecydowanie wyższe poziomy. Istotną barierą dla rynku byka będzie poziom 7,36 zł, na który składa się zniesienie Fibonacciego 61,8 proc. korekty trwającej od 7–22 marca, zewnętrzne zniesienie 150 proc. korekty od 29–31 marca oraz równość fal wzrostowych.

STOP 4,31 zł

CEL 7,22 zł

Michał Pietrzyca, DM BOŚ

Braster

Składamy dwa zlecenia kupna – zrealizowanie pierwszego anuluje drugie. Nasze wejścia lokalizujemy przy 17,5 zł i 18,96 zł. Wprowadzamy dla nich zlecenia stop loss = 13 proc. Pozycję, jeśli okaże się zyskowna, zamykamy na koniec kwietnia. Ponadto, jeśli kurs wzrośnie minimum do 20 zł, to wówczas przesuwamy zlecenie stop loss 0,50 zł powyżej kursu kupna. Ubiegły miesiąc pokazał przede wszystkim odnowienie agresywnego popytu na te akcje. Kurs zyskał podczas poprzednich pięciu sesji 11,44 proc. przy podwyższonych obrotach, które średnio przebiły przeciętną aktywność z wcześniejszych 20 sesji. Braster dynamicznie wyszedł z silnej korekty spadkowej i teraz, jeśli popyt pójdzie za ciosem, to zgodnie z prezentowaną zmiennością i nieco bardziej prawdopodobnym, zwyżkowym układem na wykresie, kurs może zmierzać w stronę tegorocznych maksimów.

STOP 13 proc.

CEL brak

Piotr Neidek, DM mBanku

Rawlplug

Między wrześniem 2016 r. a styczniem bieżącego roku, papier trzykrotnie zmagał się z długoterminowym oporem wyznaczonym przez kluczowe ekstrema. Przełom nastąpił kilka tygodni temu i chociaż bieżąca cena znacząco nie różni się od tej sprzed miesiąca, to jednak wydarzenia z marca nakazują optymistycznie zapatrywać się w przyszłość. Na szczególną uwagę zasługuje przeprowadzony ostatnio test wsparcia pokazujący, kto tak naprawdę obecnie jest stroną dominującą. Pojawiły się obroty, wskaźniki impetu zachęcają do wzrostu, odległość zaś do najbliższego oporu jest na tyle duża, iż byki powinny z większą gracją niż dotychczas wynosić kurs akcji na północ. Ciekawie prezentuje się zasięg aprecjacji, liczony według szerokości wybitego kanału i jeżeli wygenerowane sygnały kupna okażą się wiarygodne, to na celowniku jest poziom 30 zł. Aby jednak nie być zbyt chciwym, TP należałoby związać z poziomem 24 zł. SL w cenach zamknięcia to 10,95 zł.

STOP 10,95 zł

CEL 24 zł

Krzysztof Ojczyk, Noble Securities

Orbis

Po krótkiej, lecz dość dynamicznej przecenie z pierwszej dekady marca, przez pozostałą część miesiąca kurs budował formację zwyżkującego trójkąta z górnym ograniczeniem położonym na wysokości 83,5 zł. Należy liczyć się z tym, iż wspomniany trójkąt okaże się formacją kontynuacji (wybicie dołem byłoby zgodne chociażby z wymową nadal niezanegowanej świecowej formacji trzech czarnych kruków bezpośrednio poprzedzającej trójkąt), ale nie brak także wskazań przemawiających za wariantem formacji dołkowej. Statystyki dotyczące trójkąta wznoszącego mówią o 70 proc. wybić górą, a w obecnym przypadku za takim pozytywnym rozwiązaniem przemawia rosnąca w trakcie budowy formacji siła relatywna. Sygnał wejścia na rynek nastąpi w przypadku zwyżki do 83,51 zł (intraday), stop wyniesie zaś 81,79 zł. Cel wybicia sugerowany przez wysokość formacji sięga 91,9 zł, jednak z powodu możliwego pogorszenia sytuacji rynkowej w kwietniu, take profit zostanie przyjęty na niższym poziomie 88,7 zł.

STOP 81,79 zł

CEL 88,7 zł

Paweł Danielewicz, DM BZ WBK

Monnari

Na początku lutego spółka Mannari Trade (MON) znalazła się w rejonie bardzo silnej zapory popytowej: 7,95–8,1 zł, wyznaczonej na bazie horyzontu średnioterminowego. Od tego momentu notowania zwyżkują, co znalazło już swoje odzwierciedlenie w postaci sforsowania dość charakterystycznego oporu technicznego: 9,70–9,8 zł. Nie możemy jednak zapominać, że w ujęciu średnioterminowym podaż cały czas dyktuje warunki gry. Niemniej jednak w przypadku udanej próby ataku na kolejną barierę podażową Fibonacciego: 10,3–10,35 zł sytuacja techniczna wykresu uległaby zasadniczej poprawie. To z kolei powinno stać się silnym bodźcem, mobilizującym popyt do wywierania jeszcze większej presji. Za bezpośredni cel uznałbym wówczas styczniowe maksimum cenowe, choć w moim odczuciu potencjał wzrostowy byłby jeszcze większy. Podsumowując, kupno waloru po przełamaniu węzła: 10,30–10,35 zł. Realizacja zysku: poziom 12,5 zł. Zlecenie zabezpieczające: 9,48 zł.

STOP 9,48 zł

CEL 12,5 zł

Agata Filipowicz-Rybicka, BM Alior Banku

Ambra

Spółka od początku roku rośnie, co podtrzymuje jej trend wzrostowy. W ostatnim czasie wyznaczony został nowy roczny szczyt na poziomie 10,19 zł, po czym notowania zostały lekko skorygowane, nie przekraczając jednocześnie poprzedzających szczytów. Powyższe staje się argumentem do utrzymania dotychczasowego kanału wzrostowego wspieranego wskaźnikami. ADX wyraźnie potwierdza przewagę popytu na rynku, osiągając poziom około 40 pkt. RSI z kolei pozostaje w trendzie wzrostowym. Najbliższym wsparciem powinna pozostać linia trendu oscylująca aktualnie w granicach 9,60 zł, zbiegająca się jednocześnie z linią kanału wzrostowego. Przełamanie powyższego obszaru prawdopodobnie będzie argumentem do przeprowadzenia głębszej korekty. Teoretyczny techniczny stop loss: 9,6 zł (w cenach zamknięcia), take profit: 12,44 zł.

STOP 9,6 zł

CEL 12,44 zł

Mariusz Puchałka, BM ING

Atende

Publikacja korzystnego raportu za 2016 r. była impulsem do kolejnej fali wzrostowej na notowaniach Atende. Kurs spółki ostatecznie uporał się z technicznym oporem na poziomie 4 zł, co zaowocowało wzrostem popytu na akcje przedstawiciela branży informatycznej. Wiarygodność sygnału kontynuacji długoterminowego trendu wzrostowego potwierdza formacja wzrostowego trójkąta, która budowana była na początku tego roku. Sygnał kupna utrzymuje się na krzywej MACD. O lokalnym wykupieniu notowań mówi natomiast oscylator RSI, którego wartość przekracza progową wartość 70 pkt. Zatem w krótkim terminie możliwe jest schłodzenie notowań. W związku z tym zlecenie kupna ustawiamy na poziomie 4,45 zł. Optymistyczny wariant zakłada kontynuację zwyżek w okolice psychologicznej wartości 5 zł. Mankamentem akcji Atende jest stosunkowo niska ich płynność, która w ostatnim miesiącu nie przekroczyła 100 tys. zł. Zlecenie stop loss traktujemy w cenach zamknięcia i ustawiamy na poziomie 4,09 zł.

STOP 4,09 zł

CEL koniec miesiąca

Sobiesław Kozłowski, Raiffeisen Brokers

LPP

Od połowy lutego spółka jest w trendzie wzrostowym. Długi czarny korpus z 20 marca zmniejszył dynamikę wzrostu, choć równocześnie schłodził oscylator stochastyczny, przygotowując grunt pod potencjalną kontynuację trendu. Przełamanie połowy korpusu potężnej czarnej świecy z 20 marca (6717 zł) potwierdza determinację strony popytowej i otwiera przestrzeń do testu oporu 6963 zł oraz otwiera przestrzeń do rozwinięcia kontynuacji pokazu determinacji strony popytowej i kontynuacji trendu wzrostowego rozpoczętego 13 lutego z zasięgiem do 7739 zł. Zanegowaniem powyższego, pozytywnego scenariusza byłoby trwałe zejście poniżej linii trendu wzrostowego, zapoczątkowanego 13 lutego, choć łagodną formą negacji byłoby złagodzenie trendu wzrostowego łączącego cień świecy z 2 lutego i dolny korpus świecy z 13 lutego. Poziom kupna: 6794,85 zł (piątkowy close).

STOP 6119 zł

CEL koniec miesiąca

Piotr Kaźmierkiewicz, CDM Pekao

JSW

Wybicie dołem z marcowego kanału horyzontalnego doprowadziło do realizacji zejścia równego wysokości kanału. Na ostatniej sesji kurs wyraźnie zatrzymał się w okolicach zasięgu ruchu minimalnego, a bliskość wsparcia w postaci tegorocznego minimum uaktywniła popyt. Piątkowe minimum bliskie jest również poziomowi zniesienia 38,2 proc. całej fali wzrostowej, rozpoczętej w czerwcu 2016 r. Biały korpus piątkowej świecy sam w sobie nie jest jeszcze sygnałem kupna. W tej chwili można jednak oczekiwać ruchu powrotnego do dolnego ograniczenia kanału, przy czym trend spadkowy będzie utrzymany dopóki kupującym nie uda się zakryć większości korpusu piątkowej świecy (wyjść ponad opór na 64,9 zł). Scenariusz bazowy zakłada zatem zajmowanie pozycji w strefie wsparcia technicznego (60,25 zł) w oczekiwaniu na zakończenie fali spadkowej lub kupno po przełamaniu poziomu oporu na 63 zł. Moment zajęcia pozycji: otwarcie następnej sesji po zamknięciu powyżej oporu na 63 zł lub po dotarciu kursu do wsparcia na 60,25 zł.

STOP 15 proc.

CEL 73 zł

Michał Krajczewski, BM BGŻ BNP Paribas

Stalexport

Kurs akcji Stalexportu znajduje się w długoterminowym trendzie wzrostowym. W marcu, podobnie jak szeroki rynek, walory spółki uległy umiarkowanej przecenie, która sięgnęła poprzedniego dołka z połowy lutego (okolice 3,96 zł). Równocześnie na poziomie tym jest wcześniejszy szczyt z połowy grudnia. W ciągu ostatniego roku na wykresie Stalexportu często obserwowaliśmy sytuację, iż korekty w trakcie panującego trendu wzrostowego sięgały właśnie poprzednich poziomów wsparcia. Obecnie potencjał do odbicia potwierdzają również wskaźniki analizy technicznej, takie jak RSI, który spadł w okolice 30 pkt. W przedstawionym układzie oczekujemy powrotu do tegorocznych szczytów przy 4,5 zł, a zlecenie stop loss możemy ustawić poniżej opisywanego wsparcia (3,95 zł), co daje korzystny stosunek zysku do ryzyka w otwieranej pozycji w wysokości 3,5:1.

STOP 3,95 zł

CEL 4,5 zł

Przemysław Smoliński, DM PKO BP

Monnari

Od pierwszej połowy lutego kurs akcji przedstawiciela branży odzieżowej zwyżkuje, korygując spadki z wcześniejszych miesięcy. Pod koniec poprzedniego miesiąca kurs pokonał ostatnie lokalne maksimum cenowe. Tym samym na najbliższych sesjach można się spodziewać dalszego ruchu w górę. Sygnałem kupna będzie pokonanie poziomu 10,18 zł. W przypadku jego pojawienia zlecenie zabezpieczające stop loss ustawimy na poziomie 9,68 zł. Przesuniemy je w górę na 9,88 zł po zrealizowaniu pierwszej połowy zysku przy poziomie 10,49 zł. Drugą połowę inwestycji zamkniemy po osiągnięciu 10,89 zł. Podsumowując – początkowy stop loss to 9,688 zł, a ostateczny take profit to 10,89 zł. Na rynek wchodzimy jednak dopiero wtedy, gdy notowania akcji Monnari przekroczą poziom sygnalny zlokalizowany przy 10,18 zł.

STOP 9,68 zł

CEL 10,89 zł