Zarządzający dodają akcje do portfela, ale powoli

Wśród ekspertów zaczęły się rysować dwie frakcje – tych, którzy coraz śmielej wierzą w hossę, i tych, którzy jeszcze wolą poczekać. Jednak nawet ryzykanci wciąż zachowują ostrożność.

Aktualizacja: 11.02.2017 11:35 Publikacja: 08.10.2013 06:00

Zarządzający dodają akcje do portfela, ale powoli

Foto: GG Parkiet

Październik na rynkach nie będzie się różnił od września. Tak uważają zarządzający TFI, którzy co miesiąc budują kwartalny portfel „Parkietu".

Mniej czynników ryzyka

Największą część zarówno portfela będącego wypadkową wszystkich wskazań, jak i portfeli poszczególnych TFI (z paroma wyjątkami) wciąż stanowią fundusze absolutnej stopy zwrotu. Główne przesunięcie kapitału dokonało się z funduszy dłużnych, których udział spadł z 19 proc. do 13 proc. do funduszy akcji, których udział wzrósł z 14 proc. do 19 proc. Ta zmiana wiąże się przede wszystkim z decyzjami trzech osób – Pawła Homińskiego z Noble Funds TFI, Krzysztofa Mazurka z Altus TFI oraz Jarosława Niedzielewskiego z Investors TFI (więcej w ramkach).

Wszyscy decyzję tłumaczą wygaśnięciem (przynajmniej częściowym) głównych wrześniowych czynników ryzyka, takich jak ograniczenie QE, likwidacja OFE czy wojna w Syrii. Bez tych przeszkód rynek akcji w najbliższym czasie – w Polsce i za granicą – powinien dać zarobić.

Główna obawa inwestorów w październiku – brak porozumienia pomiędzy republikanami i demokratami w sprawie podniesienia limitu zadłużenia USA, nie straszy zarządzających. Paweł Homiński mówi wprost, że ewentualna korekta na giełdach zachodnich będzie dla niego okazją do zwiększenia zaangażowania w akcje.

Najlepszy zarobił 3 proc.

We wrześniu najwięcej, bo 3 proc., zarobił portfel Sebastiana Buczka. Prezes Quercus TFI dobry wynik zawdzięcza  dwóm funduszom. Inwestującemu na giełdzie Quercus Agresywnemu, który w ubiegłym miesiącu zarobił 4,5 proc. i odpowiada za 20 proc. wyniku portfela oraz Quercus Absolutnego Zwrotu, który zyskał 3,9 proc. i stanowi 25 proc. inwestycji Buczka.

Drugi najlepszy wynik – ok. 2,5 proc. – osiągnął Jarosław Niedzielewski, dyrektor inwestycyjny Investors TFI. Jego portfel okazałby się najbardziej rentowny, gdyby nie chybiona inwestycja w fundusz złota, który we wrześniu stracił ponad 7 proc. i stanowi 10 proc. całego portfela Niedzielewskiego. Na szczęście postawił on również na kilka funduszy, które spośród wszystkich wytypowanych do portfeli „Parkietu" zarobiły najwięcej. Investor TOP 25 Małych Spółek i Investors TOP 50 Małych i Średnich Spółek zyskały ponad 6 proc., a Investor Akcji niewiele mniej. Wszystkie razem odpowiadały za 45 proc. portfela Niedzielewskiego we wrześniu.

Wkrótce rozstrzygnięcie?

Dyrektor inwestycyjny Investors TFI był jednym z tych, którzy w październiku proponują dodatkowe zwiększenie udziału funduszy akcji w portfelu, kosztem strategii dłużnych. Jego zdaniem fundusze małych i średnich spółek utrzymają siłę, nawet do przyszłego roku. Z kolei fundusze akcji szerokiego rynku mogą dać zarobić, jeżeli okazji szukają również poza Polską.

Na przeciwległym biegunie są TFI, których portfele we wrześniu zarobiły niewiele (na tle innych) – mniej niż 2 proc. zyskały inwestycje Ipopema TFI, Altus TFI i PKO TFI.

Te instytucje podkreślają, że w najbliższym czasie rynek może cechować spora zmienność. Dlatego zamiast tradycyjnych funduszy inwestujących na giełdzie proponują strategie absolutnej stopy zwrotu. Podczas zwyżek zarabiają one mniej niż fundusze akcji, jednak znacznie mniej tracą w trakcie dekoniunktury. Wrzesień – mimo przejściowego załamania spowodowanego reakcją inwestorów na zapowiedzianą marginalizację OFE – był udany dla tradycyjnych, benchmarkowych funduszy akcji. Fundusze absolutnej stopy zwrotu wypadły blado.

Jeżeli jednak 17 października okaże się, że „impas fiskalny" w USA, jest czymś więcej niż tylko "impasem", w tym miesiącu i kolejnych górą mogą być TFI, które jeszcze postanowiły się wstrzymać z postawieniem większej części portfela na typowe inwestycje pod hossę.

[email protected]

Portfele funduszy na październik są nieco bardziej ryzykowne od wrześniowych, jednak wciąż ze sporym udziałem strategii mających chro   nić wartość kapitału w przypadku dekoniunktury

Poprawa na rynku nieruchomości

Sebastian Buczek, prezes Quercus TFI

– Nie dokonujemy dużych zmian w portfelu. Sytuacja na rynkach finansowych i w globalnej gospodarce układa się z grubsza zgodnie z naszymi oczekiwaniami. Zakładamy, że jesteśmy „w środku" hossy. Wyceny spółek są średnio atrakcyjne, a sytuacja gospodarcza korzystna. Wyniki spółek powinny się poprawiać. Na ożywieniu w większym stopniu powinny korzystać średnie i mniejsze firmy. Z drugiej strony nie zapominamy o czynnikach ryzyka, z których za najważniejszy uznajemy słabą sytuację finansową wielu państw – mówi Sebastian Buczek. Prezes Quercus TFI odjął po 5 pkt. proc. dwóm funduszom absolutnej stopy zwrotu, które we wrześniowym portfelu miały po 25 proc. udziału. Uzyskane w ten sposób miejsce – 10 proc. portfela przeznaczył na inny fundusz absolutnej stopy zwrotu – Acer Aggressive FIZ. – Dodałem fundusz Acer głównie ze względu na jego częściową ekspozycję na rynek nieruchomości. Sytuacja na tym rynku powinna zacząć się poprawiać wraz z ożywieniem gospodarczym – wyjaśnia Buczek.

Wzrost udziału akcji w portfelu

Paweł Homiński, członek zarządu Noble Funds TFI

Nie doczekaliśmy się negatywnej reakcji rynku na informacje o demontażu systemu emerytalnego. We wrześniu polskie akcje zachowywały się gorzej od swoich odpowiedników w regionie, ale ostatnie dwa tygodnie odwracają ten trend i obserwujemy siłę polskiego rynku – a np. Turcja i Rosja tracą. W oczekiwaniu na kolejne dane makroekonomiczne potwierdzające rodzące się ożywienie gospodarcze powiększamy udział klasycznego funduszu akcji w naszym portfelu. Ograniczamy za to pozycję w funduszu dłużnym (ceny obligacji ostatnio rosły, a rentowność 10-latek spadła z 4,9 proc. do 4,4 proc.). Więcej zmian w październiku nie wprowadzamy. W tym momencie portfel ma dość agresywny profil, ale gdyby zdarzyła się korekta na rynkach zachodnich i ceny byłyby nieco bardziej atrakcyjne, to dodatkowo jeszcze zwiększylibyśmy zaangażowanie w fundusze akcji.

Większa zmienność w najbliższych tygodniach

Jerzy Kasprzak, dyrektor biura portfeli akcyjnych Ipopema TFI

Jerzy Kasprzak, jako jedyny z zarządzających biorących udział w typowaniu portfela funduszy inwestycyjnych „Parkietu", nie dokonał nawet najmniejszej zmiany w swoim portfelu. – Utrzymujemy w miarę bezpieczną strukturę portfela w oczekiwaniu na zwiększoną zmienność rynków w najbliższych tygodniach – wyjaśnia dyrektor biura portfeli akcyjnych w Ipopema TFI.

Polski rynek powinien być relatywnie mocny

Krzysztof Mazurek, dyrektor departamentu sprzedaży Altus TFI

Wrześniowa, dość zaskakująca decyzja Fedu o utrzymaniu dotychczasowego rozmiaru programu skupu aktywów (QE), oraz trwająca właśnie w USA kolejna odsłona negocjacji pomiędzy Republikanami a Demokratami w sprawie budżetu i limitu zadłużenia to dwa najważniejsze wydarzenia wpływające na koniunkturę na globalnych rynkach finansowych. Ta pierwsza decyzja pomogła rynkom, w tym szczególnie rynkom rozwijającym się, stąd tak dynamiczne wzrosty cen akcji we wrześniu np. w Turcji. Temat budżetu i limitu zadłużenia jest oczywiście elementem zwiększającym ryzyko, a tym samym zmienność na rynkach finansowych. W naszym portfelu nieznacznie zwiększyliśmy ekspozycję na rynek akcji względem obligacji. Zmniejszyliśmy zaangażowanie w funduszu FIZ Obligacji1 o 10 pkt proc. oraz w funduszu FIZ NE+ o 5 pkt proc. jako realizację części dużego zysku z Turcji i Rosji we wrześniu. Zwiększyliśmy zaangażowanie o 10 pkt proc. w FIZ ASZ RP2 oraz FIO Akcji o 5 pkt proc., gdyż wierzymy, że Polski rynek akcji powinien się zachowywać relatywnie mocno w stosunku do rynków rozwiniętych.

„Misie" silne również w przyszłym roku

Jarosław Niedzielewski, dyrektor departamentu inwestycji Investors TFI

Amerykańskie indeksy zachowują się relatywnie słabo ze względu na kłopoty związane z nieuchwaleniem budżetu w USA i potrzebą zwiększenia limitu zadłużenia. Warto jednak stopniowo zwiększać alokację modelowego portfela w bardziej ryzykowne instrumenty. Dlatego zwiększyłem udział funduszy inwestujących na rynkach akcji z 60 proc. do 70 proc. W dalszym ciągu największą cześć portfela stanowią dwa fundusze małych i średnich spółek (30 proc.). Ich tegoroczna siła nie jest przypadkowa (odzwierciedla poprawę w naszej gospodarce) i powinna się utrzymać w 2014 r. Wzrósł też udział (do 25 proc.) funduszu szerokiego rynku, czyli Investor Akcji, którego skład powinien w pełni wykorzystać ożywienie nie tylko w polskiej, ale i w europejskiej gospodarce, a także funduszy inwestujących na rynkach wschodzących, dołączając do Investor BRIC fundusz Investor Turcja. W defensywnej części portfela niezmieniony został udział funduszu absolutnej stopy zwrotu (20 proc.), który powinien dobrze sobie radzić z dość zmiennym rynkiem, jakiego możemy być świadkami w najbliższych tygodniach.

Realizacja zysków z akcji rynków wschodzących

Wspólny komentarz zarządzających PKO TFI: „Decyzja Fedu zmaterializowała nasze założenie o potrzebie posiadania w portfelu komponentu akcji rynków wschodzących. Podtrzymanie (nie rozpoczęcie ograniczania) programu ilościowego Rezerwy Federalnej (QE) doprowadził do euforii na rynkach finansowych, szczególnie na rynkach rozwijających się. Brak jasności dotyczącej dalszego zachowanie rynków w najbliższych tygodniach (Czy euforia po decyzji Fed była uzasadniona? Jak duże jest ryzyko polityczne związane z „impasem budżetowym" w USA?) nakazują nam jednak zrealizować zyski z pozycji w akcjach rynków wschodzących i zwiększyć udział gotówki. W ramach rynków rozwiniętych utrzymujemy lekkie przeważenie akcji europejskich względem amerykańskich".

TFI | W październiku lepiej mieć fundusze akcji niż obligacji

Po miesiącu od rozpoczęcia publikacji portfela funduszy „Parkietu" trzon inwestycji wciąż stanowią strategie absolutnej stopy zwrotu. Ich udział w październikowym portfelu jest praktycznie taki sam jak we wrześniowym i stanowi 30 proc. portfela. Największa zmiana alokacji dokonała się z funduszy dłużnych w kierunku strategii inwestujących w akcje. Udział tych pierwszych spadł z 19 proc. do 13 proc., tych drugich wzrósł z 14 proc. do 19 proc. Zarządzający – choć wciąż przestrzegają przed czynnikami ryzyka takimi jak "„impas fiskalny" USA – wyraźne odetchnęli z ulgą po tym, jak okazało się, że ograniczenie QE, likwidacja OFE i eskalacja konfliktu zbrojnego w Syrii już nie straszą inwestorów. Stopa zwrotu naszego portfela – 2 proc. na plusie po pierwszym miesiącu – na pewno nie jest imponująca i odzwierciedla raczej konserwatywny profil inwestycji będącej średnią wskazań zarządzających biorących udział w naszym zestawieniu. Świadczy jednak również o czymś innym – nadmierna dywersyfikacja może być szkodliwa. Nasz portfel składa się w sumie z ponad 30 funduszy. Zdecydowana większość z nich we wrześniu wypracowała dodatnie wyniki, niektóre nawet rzędu 6,5 proc. Przesadne rozproszenie ryzyka inwestycyjnego okazało się również nadmiernym rozwodnieniem zysku.

Portfel funduszy inwestycyjnych
Kamil Cisowski, DI Xelion: Świeci się wiele lampek ostrzegawczych
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Portfel funduszy inwestycyjnych
Portfel funduszy. Jak długo może potrwać sielanka na rynkach
Portfel funduszy inwestycyjnych
Europa musi teraz znaleźć na siebie nowy pomysł
Portfel funduszy inwestycyjnych
Prawie wszystko na jedną kartę. Na USA
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Portfel funduszy inwestycyjnych
Zyski z obligacji idą na akcje i surowce
Portfel funduszy inwestycyjnych
Dla Chin kluczowe będą dalsze kroki w polityce fiskalnej