W lipcu lepiej nie szarżować. Na zyski z giełdy trzeba poczekać

Zarządzający aktywami nie przejmują się ostatnim pogorszeniem nastrojów na europejskich parkietach. Jednocześnie jednak radzą się wstrzymać ze zwiększeniem zaangażowania w akcje.

Publikacja: 07.07.2017 13:15

W lipcu lepiej nie szarżować. Na zyski z giełdy trzeba poczekać

Trzecia edycja portfela funduszy inwestycyjnych „Parkietu" jest równo na półmetku, dlatego – inaczej niż zazwyczaj – zaczynamy od rozliczenia zarządzających z tego, jak radzą sobie z typowaniem.

Różne podejścia, jeden cel

GG Parkiet

Po dziewięciu miesiącach na prowadzeniu jest Radosław Sosna z NN Investment Partners TFI, ze stopą zwrotu rzędu 7,3 proc. Siłą jego portfela są dobre fundusze i strategie inwestycyjne oparte na zagranicznych aktywach, niedostępne w ofercie innych powierników. Słabą – spore rozdrobnienie inwestycji: od października w skład portfela NN Investment Partners TFI weszło już 12 różnych funduszy. Więcej – bo 14 – było tylko w inwestycji prowadzonej przez TFI Allianz.

GG Parkiet

Na drugim miejscu plasuje się Wojciech Juroszek, z AgioFunds TFI, który zarobił niecałe 7 proc. Jego podejście jest przeciwieństwem strategii przyjętej przez Radosława Sosnę – w szczytowym momencie inwestycja AgioFunds składała się z... trzech funduszy. Proporcje pomiędzy nimi zmieniły się tylko dwa razy. To, co na początku mogło się wydawać lekceważącym podejściem do tematu, okazało się całkiem skuteczną strategią.

GG Parkiet

Na ostatnim stopniu podium, z wynikiem 6,8 proc., uplasował się portfel TFI PZU. To rozwiązanie, w którym o miesięcznych stopach zwrotu decydują wyniki inwestycyjne pojedynczych funduszy. Przykład? PZU Energia Medycyna Ekologia – 6,4 proc. na plusie w czerwcu, PZU FIZ Focus – 6,8 proc. pod kreską w kwietniu, PZU Akcji Małych i Średnich Spółek – 6,8 proc. zysku w styczniu. Z dużą dozą prawdopodobieństwa najbardziej zyskowny fundusz miesiąca znajdziemy właśnie tu. Potencjalnie najbardziej stratny – również.

Hossa wróci. Pytanie kiedy

GG Parkiet

Portfel funduszy na lipiec zarządzający radzą ułożyć w myśl zasady „trend is your friend", a że trend panujący teraz na GPW jest żaden, to i żadna klasa aktywów wyraźnie nie dominuje nad pozostałymi. Fundusze oparte na akcjach zajmują ok. 40 proc. portfela, te bazujące na obligacjach – niewiele mniej. Pozostałe miejsce wypełniają strategie mieszane, inwestujące zarówno w instrumenty udziałowe, jak i dług.

GG Parkiet

Pod względem struktury inwestycja „Parkietu" niewiele się różni od tej z czerwca, co mimo wszystko można interpretować jako pozytywny sygnał – pod koniec minionego miesiąca nastroje na europejskich giełdach wyraźnie się pogorszyły.

GG Parkiet

Zarządzający typujący fundusze do naszej inwestycji zapewniają, że im ten pesymizm się nie udzielił i spodziewają się kontynuacji hossy na GPW. Problem w tym, że... jeszcze nie teraz.

GG Parkiet

[email protected]

Andrzej Czyrka, dyrektor biura sprzedaży TFI PZU

Andrzej Czyrka, dyrektor biura sprzedaży TFI PZU

Archiwum

Radosław Sosna, młodszy zarządzający NN Investment Partners TFI

1. Wydarzeniem czerwca były relatywnie jastrzębie wypowiedzi przedstawicieli kluczowych banków centralnych, które mocno wpłynęły na nastroje inwestorów pod koniec miesiąca. Widocznym tego objawem jest korekta na rynkach akcji oraz gwałtowny wzrost rentowności obligacji, zwłaszcza w krajach rozwiniętych. Mimo wzrostu zmienności (ale z bardzo niskich poziomów) podtrzymuję pozytywne nastawienie do bardziej ryzykownych klas aktywów, czyli akcji i obligacji wysokodochodowych. Gospodarki znajdują się nadal w fazie wzrostu, a spółki w skali globalnej mają szansę odnotować dwucyfrowy wzrost zysków. Rynki akcji poza USA są relatywnie tanie i notowane z większym niż historycznie dyskontem do spółek amerykańskich. Portfel lipcowy jest kontynuacją czerwcowego. Ponownie stopniowo zmniejszam ekspozycję na Europę na rzecz globalnych rynków wschodzących oraz realokuję kolejne 5 proc. portfela do funduszu NN Obligacji – komentuje Radosław Sosna, który w czerwcu zarobił 0,16 proc., a od początku inwestycji 7,3 proc.

Wojciech Juroszek, zarządzający AgioFunds TFI

2. Kolejny miesiąc z rzędu nie wprowadzam zmian do portfela. Nie mam przekonania, że rynki akcji już teraz zaczną rosnąć. Zarządy spółek w USA chłodzą swoje oczekiwania, a zarządy firm notowanych na warszawskim parkiecie sugerowały, że w wynikach za II kwartał nie będzie przełomu. Przedsiębiorstwa w Polsce liczą natomiast na poprawę w drugim półroczu. Czy rzeczywiście do niej dojdzie? Czas pokaże. Co do struktury portfela, zwracam uwagę, że fundusz Agio Agresywny zmienił nazwę na Agio Agresywny Spółek Wzrostowych, zachowując dotychczasową strategię inwestycyjną – komentuje Wojciech Juroszek. Prowadzona przez niego inwestycja zyskała w czerwcu symboliczne 0,03 proc. Od października jest jednak 6,9 proc. nad kreską. Zarządzający AgioFunds TFI nie wprowadza zmian do prowadzonego przez siebie portfela już od stycznia 2017 r. Odkąd ruszyliśmy z trzecią edycją portfela „Parkietu", w skład inwestycji AgioFunds nie wchodziły więcej niż trzy – zawsze te same – fundusze.

Andrzej Czyrko, dyrektor biura sprzedaży TFI PZU

3. Czerwcowy portfel wypracował satysfakcjonujący wynik. Jednym z autorów sukcesu był fundusz PZU Energia Medycyna Ekologia, którego jednostka urosła o dobre kilka procent dzięki poprawie wycen spółek medycznych w USA. Nasze strategie opierające się na polskich spółkach, po trudniejszych kilku tygodniach również wróciły do gry. Na kolejny miesiąc nie zmieniam struktury części udziałowej portfela, ponownie stawiam częściowo na polskie spółki oraz na globalne firmy medyczne. Te drugie, mimo ostatnich zwyżek, pozostają atrakcyjne pod wieloma względami. Część stabilizująca portfel ma podobną wielkość – 60 proc., jednak dodałem do niej fundusz PZU Dłużny Rynków Wschodzących, który od czerwca jest dostępny dla szerokiego grona klientów. W związku z tym mniejszy udział w portfelu pozostał dla PZU FIZ Akord oraz PZU Dłużny Aktywny – jednego z najaktywniej zarządzanych funduszy wśród tych szukających wartości dodanej głównie w obligacjach rządowych – komentuje Andrzej Czyrko. W czerwcu portfel TFI PZU osiągnął najlepszy wynik 1,6 proc., a od października 6,8 proc.

Rafał Lerski, członek zarządu, dyrektor inwestycyjny TFI BGŻ BNP Paribas

4. Nie zmieniamy składu portfela w porównaniu z propozycją na miniony miesiąc. Wierzymy w kontynuację trendu wzrostowego na rynkach akcji zarówno w skali globalnej jak i lokalnej w dłuższym terminie, dlatego nie zmniejszamy udziału akcji w portfelu. Obecnie zajmują one około ok 50 proc. inwestycji – przekonuje Rafał Lerski. – Jednocześnie jednak uważamy, że w perspektywie jednego, dwóch miesięcy może się pojawić dogodna sytuacja (korekta) do zwiększenia ekspozycji na fundusze akcji – zastrzega dyrektor inwestycyjny TFI BGŻ BNP Paribas. – Przeznaczone na ten cel aktywa przechowujemy przede wszystkim w funduszach obarczonych minimalnym ryzykiem, inwestujących w przeważającej części w obligacje korporacyjne i skarbowe papiery zmiennokuponowe – wymienia Lerski. W czerwcu prowadzona przez niego inwestycja wypracowała stopę zwrotu 0,9 proc., czyli drugi co do wartości wynik. Przez ostatnie dziewięć miesięcy zyskała solidne 5,8 proc., co daje czwarte miejsce w zestawieniu.

Rafał Bogusławski, strateg Amundi Polska TFI

5. Czerwiec na rynkach finansowych upływał spokojnie aż do chwili, kiedy w samej końcówce miesiąca szef Europejskiego Banku Centralnego dostarczył pretekstu do pojawienia się korekty, zarówno na rynkach akcji, jak i obligacji. Mario Draghi powiedział bowiem, że bank centralny przygotowuje się do zacieśnienia polityki pieniężnej, a przynajmniej inwestorzy tak zrozumieli jego wypowiedź. Na polskim rynku koniec miesiąca również przyniósł pogorszenie koniunktury, zarówno na rynku akcji, jak i obligacji, choć lokalna reakcja była raczej umiarkowana. W tym roku Rada Polityki Pieniężnej zapewne nie podniesie stóp procentowych, a gospodarka utrzyma ścieżkę wzrostu powyżej 3,5 proc. M.in. dlatego do portfela wprowadziłem fundusz Amundi Akcji, który głównie inwestuje w spółki notowane na GPW. Drugim funduszem giełdowym jest pasywny ING BSK Indeks S&P 500, zabezpieczony przed wpływem wahań kursu USD/PLN – tłumaczy Rafał Bogusławski. W czerwcu prowadzony przez niego portfel zarobił 0,2 proc., a od października jest 2,7 proc. na plusie.

Adam Łukojć, dyrektor dep. zarządzania portfelami akcyjnymi TFI Allianz

6. Wielu analityków uważa, że ostatnie wypowiedzi Mario Draghiego wskazują, że okres pompowania nowych pieniędzy do systemu finansowego już się kończy. To doprowadziło do umocnienia euro, a w konsekwencji do osłabienia europejskich rynków akcji. Perspektywa zakończenia „drukowania pieniędzy" osłabiła też niektóre surowce. Wydaje się jednak, że reakcja rynków była przedwczesna – inflacja wciąż jest niska, a wzrost gospodarczy za słaby, żeby uzasadnić zacieśnianie polityki pieniężnej. Dlatego wciąż wierzymy w akcje – m.in. zachodnioeuropejskie – i surowce. Ale umocnienie euro może szkodzić niektórym małym spółkom z zachodniej Europy, dlatego zmniejszamy ekspozycję na tę grupę emitentów, zwiększając udział obligacji. Dobra koniunktura wraz z odbiciem cen surowców może wspierać obligacje na rynkach wschodzących, dlatego utrzymujemy ekspozycję na tę klasę aktywów. To prawdopodobnie jeszcze nie jest koniec hossy – premie za ryzyko wciąż są dość wysokie – przekonuje Adam Łukojć. Inwestycja TFI Allianz w czerwcu była 1,2 proc. na minusie, od października jest 2,5 proc. na plusie.

W naszym portfelu funduszy inwestycyjnych na lipiec w porównaniu z czerwcem spada udział akcji rynków rozwiniętych – o 4 pkt proc., do 12 proc. Również o 4 pkt proc., do 10 proc., kurczy się miejsce przeznaczone na obligacje korporacyjne. Miejsce tych dwóch klas aktywów przejmują przede wszystkim fundusze mieszane, zarówno polskie, jak i zagraniczne – wzrost o 3 pkt proc., do 23 proc. – oraz strategie oparte na zagranicznych papierach dłużnych – w górę o 3 pkt proc., do 14 proc. O 2 pkt proc., do 15 proc., zwiększa się również udział funduszy akcji polskich szerokiego rynku.

Najbardziej rentownym funduszem, który w minionym miesiącu trafił do portfela „Parkietu", jest PZU Energia Medycyna Ekologia z miesięczną stopą zwrotu na poziomie 6,4 proc. Nieźle poradziły sobie również NN (L) Japonia (2,7 proc. zysku) oraz PZU Zrównoważony (1,9 proc. nad kreską). Najsłabiej wypadły Allianz Małych Spółek Europejskich (4 proc. na minusie) i NN (L) Europejski Spółek Dywidendowych (2,3 proc. pod kreską).

W czerwcu portfel funduszy „Parkietu" zarobił 0,2 proc., przedłużając swoją dziewięciomiesięczną dobrą passę – odkąd wystartowaliśmy z bieżącą, trzecią edycją inwestycji, ani razu nie była ona pod kreską. Stopa zwrotu za cały okres – 5,4 proc. na plusie – może nie jest najwyższa, mimo to portfel spełnia przyjęte na początku założenia – strategii dla inwestorów o przeciętnym apetycie na ryzyko, którzy bardziej niż maksymalizację zysku cenią sobie stabilizację wyników.

PZU Energia Medycyna Ekologia, z zyskiem przekraczającym 6 proc., okazał się najlepszym funduszem portfela „Parkietu" w czerwcu. Dlaczego inwestorzy ponownie zainteresowali się branżą, która od ponad dwóch lat jest w niełasce?

Trudno wskazać jedną przyczynę, jedną z głównych jest rotacja kapitału pomiędzy różnymi segmentami rynku akcyjnego w USA. W ostatnich tygodniach inwestorzy tłumnie sprzedawali akcje, które już mocno podrożały, np. te z indeksu Nasdaq, i lokowali kapitał w sektorach, w których wyceny mają jeszcze potencjał do zwyżek. Efekt? W czerwcu fundusze ETF inwestujące w spółki medyczne notowały po 200 mln USD napływów netto dziennie.

Po ostatnich zwyżkach branża medyczna może jeszcze dać zarobić inwestorom?

Perspektywy dla przedstawicieli sektora medycznego pozostają dobre a głęboka korekta rozpoczęta w 2015 r. została wywołana czynnikami politycznymi. Mimo ostatnich zwyżek notowania wielu dobrych spółek wciąż mają po kilkadziesiąt proc. do nadrobienia względem poziomów sprzed korekty. A i ryzyka natury politycznej maleją – w USA zmienia się bowiem optyka, zgodnie z którą ciężar obniżki cen leków powinni ponosić nie tylko ich producenci, ale również firmy dostarczające ubezpieczenia medyczne. Poza tym przyjęte przez Izbę Reprezentantów zmiany w Obamacare są pozytywnie odbierane przez inwestorów. Ich ostateczny kształt nie jest jeszcze przesądzony – nowe przepisy musi przyjąć senat, ale determinacja administracji Donalda Trumpa, żeby zmienić system opieki zdrowotnej, jest duża.

Wasze fundusze akcji, z PZU Akcji Spółek Dywidendowych na czele, mają za sobą kilka słabych miesięcy. W czerwcu wróciły do gry – co się stało?

Zmiana zarządzających poskutkowała początkowo dużymi odpływami kapitału, na poziomie jednej trzeciej aktywów, które ustały w drugiej połowie maja. Nowi zarządzający portfelami akcji, w tym również Dywidendowym, mogli znów skupić się na inwestowaniu, a nie na obsługiwaniu wypłat z funduszy. Sprawdzone strategie inwestycyjne naszych funduszy akcji polskich nie zmieniły się i nie zakładamy, żeby miały zostać zmodyfikowane.

Skoro już jesteśmy przy polskim rynku – kiedy inwestorów zacznie niecierpliwić przedłużające oczekiwanie na pakiet ustaw reformujących system emerytalny?

Inwestorzy na GPW jako bazowy scenariusz przyjęli wprowadzenie zmian do tej pory zapowiedzianych przez rząd (likwidacja OFE i przekazanie pieniędzy z funduszy Polakom, wprowadzenie PPK i IPK – red.). Z perspektywy rynku kapitałowego jest to optymistyczna wersja rozwoju wydarzeń. Jednocześnie jednak wszyscy zdają sobie sprawę, że wejście tych zmian w życie od początku 2018 r. jest operacyjnie nieprawdopodobne. Wydaje mi się, że przeciąganie wdrożenia tej reformy, w najgorszym razie zahamuje napływ kapitału na GPW, jednak bez wywoływania odpływów. Nikt nie zakłada, że rząd może się wycofać ze swoich zapowiedzi.

Portfel funduszy inwestycyjnych
Kamil Cisowski, DI Xelion: Świeci się wiele lampek ostrzegawczych
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Portfel funduszy inwestycyjnych
Portfel funduszy. Jak długo może potrwać sielanka na rynkach
Portfel funduszy inwestycyjnych
Europa musi teraz znaleźć na siebie nowy pomysł
Portfel funduszy inwestycyjnych
Prawie wszystko na jedną kartę. Na USA
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Portfel funduszy inwestycyjnych
Zyski z obligacji idą na akcje i surowce
Portfel funduszy inwestycyjnych
Dla Chin kluczowe będą dalsze kroki w polityce fiskalnej