Zanim rozliczymy PIT-38 (cz. 1)

Mimo że przepisy nakładają na nas określone obowiązki po zakończeniu roku podatkowego, właściwy proces przygotowania do rozliczenia powinien rozpocząć się najpóźniej w grudniu.

Aktualizacja: 20.12.2019 07:31 Publikacja: 20.12.2019 05:20

Zanim rozliczymy PIT-38 (cz. 1)

Foto: Adobestock

Chyba że podatnik jest perfekcjonistą i wszystkie swoje operacje w trakcie roku analizował zarówno pod kątem wyniku finansowego, jak i potencjalnych skutków fiskalnych. Albo przeprowadził tylko kilka prostych transakcji i ma z nich takie dochody, że nie dba o podatek.

Wstęp

Chcąc przewidzieć, jak w przybliżeniu ukształtuje się nasze zeznanie podatkowe po zakończeniu transakcji na instrumentach finansowych w tym roku, powinniśmy aktywnie przygotować się do rozliczenia. Bierne oczekiwanie na PIT-8C od brokera może zakończyć się zaskoczeniem, którego poziom zależy od kilku przyczyn. W najlepszym wypadku zaskoczy nas wysoka wartość dochodu, którego wielkość nie zawsze pokrywa się z faktycznym wynikiem finansowym z transakcji. W najgorszym wypadku dostrzeżemy odmienne podejście wystawcy informacji podatkowej do wybranych kwestii lub kompletny bak pewnych danych czy nawet całych transakcji w zagregowanym wyniku w PIT-8C. Negatywny obraz może dopełnić świadomość, że odpowiednio wcześnie i w sposób przemyślany nie zamknęliśmy kilku pozycji pozwalających na zmniejszenie naszego dochodu do opodatkowania.

Warto podkreślić, że pracownicy instytucji finansowych nie są zachwyceni, gdy kwestionujemy informację PIT-8C po jej wystawieniu. Chodzi nie tylko o to, że proces reklamacyjny, w trudnym okresie sprawozdawczym na początku każdego roku, generuje dodatkową pracę, lecz również o to, że korekta informacji przesłanej do nas oznacza również korektę informacji wobec urzędu skarbowego. Jeśli reklamacji i korekt jest wiele, procesy się wydłużają, a to oznacza, że gdy zgłosimy się z naszymi wątpliwościami np. w kwietniu, brokerowi może zabraknąć czasu na poprawienie PIT, a co za tym idzie – nam zabraknie czasu na właściwe przygotowanie zeznania podatkowego w terminie.

Oczywiście ryzyko kardynalnego błędu nie jest duże. Jednak jeśli mamy taką możliwość, zapoznajmy się z podatkową historią operacji jeszcze w trakcie mijającego roku i gdy widzimy coś niezrozumiałego, żądajmy wyjaśnień lub poprawienia błędów. Zwłaszcza że wystawcy PIT-8C nie stosują jednolitych sposobów postępowania i w przypadku transakcji nietypowych mogą różnie prezentować dane.

Do tego dochodzi jeszcze możliwość wykonania kilku transakcji, które „poprawią" nasz wynik podatkowy w kierunku pożądanym finansowo. Dopóki rok podatkowy się nie zakończył, mamy jeszcze sposobność złożyć kilka zleceń. Po 31 grudnia bieżącego roku „poprawienie" wyniku sprowadzi się wyłącznie do dyskusji z wystawcą informacji PIT-8C lub – dużo później – z pracownikiem urzędu skarbowego.

Przyczyny odmienności lub błędów

Podatkowe ujęcie zdarzeń lub operacji finansowych odnoszących się do instrumentów finansowych może być obarczone błędem ludzkim lub systemowym (np. nieprawidłowe księgowanie lub wada w systemie informatycznym przetwarzającym dane klientów). Szczególnie w tym pierwszym przypadku dobrze jest zidentyfikować błąd wcześniej, czyli indywidualnie postarać się o zaprezentowanie np. sposobu księgowania i przeanalizować jego ujęcie w historii podatkowej. Z praktyki znam przypadki, gdy zbyt późne podjęcie czynności prawnych inwestora (już po zakończeniu roku podatkowego) oraz wywieranie nacisku na brokera, aby wystawił „dobry" PIT-8C, spowodowało pośpieszne księgowanie i błędne wprowadzenie danych podatkowych. Zakończyło się to nieprawidłową treścią zeznania podatkowego oraz wielomiesięcznym sporem.

Powinniśmy na bieżąco kontrolować podatkowe ujmowanie zdarzeń lub operacji odnoszących się do instrumentów finansowych, ewentualnie dokonując takiej analizy pod koniec roku i przed wystawieniem PIT-8C. Pamiętajmy jednak, że:

- w tzw. wyciągach z rachunków nie znajdziemy informacji pozwalających na podatkową analizę zdarzeń (np. wskazówek o ewentualnym uwzględnieniu operacji w PIT-8C),

- jeśli przy danej transakcji nie potrącono podatku (nie widzimy pobrania kwoty podatku np. na wyciągu z rachunku), nie przesądza to o braku obowiązku podatkowego.

Ta druga uwaga jest szczególnie istotna, bowiem inwestorzy często przyjmują założenie, że każda kwota dochodu finansowego powinna być odpowiednio zakwalifikowana przez instytucję finansową albo ujęta w PIT-8C jako przychód z odpłatnego zbycia lub realizacji instrumentu, albo pomniejszona o tzw. podatek Belki. Tymczasem występują jeszcze dwie kategorie przychodów – neutralnie traktowane przez brokerów i banki przychody zagraniczne, od których „podatek Belki" w niektórych przypadkach musimy naliczyć samodzielnie, i przychody opodatkowane wg tzw. skali podatkowej, nieujmowane w PIT-8C, a czasem również w innych informacjach podatkowych. Przykładem tego ostatniego przychodu mogą być wszelkiego rodzaju odszkodowania czy rekompensaty oraz dopłaty występujące na rynku finansowym dość często. Każdą taką kwotę podatnik powinien przeanalizować samodzielnie, korzystając z ogólnie dostępnych informacji (komunikatów, prospektów emisyjnych, ofert publicznych itp.) i wczytując się w dostępne publikacje podatkowe.

Koniecznie trzeba też pamiętać o tym, że interpretacja przepisów dokonywana przez instytucje finansowe może być różna. Czasem posiadają one zróżnicowane opinie prawne, czasem indywidualne interpretacje, które zmuszają do odstępstw w postępowaniu. Nawet jednak gdy w nietypowych przypadkach brokerzy postępują jednolicie, nie daje to gwarancji, że robią coś prawidłowo. Tak czy inaczej, to my jesteśmy odpowiedzialni za prawidłową kwalifikację podatkową każdego przychodu (kosztu) i dobrze jest, gdy starania o wyjaśnienie wątpliwości interpretacyjnych rozpoczniemy wcześniej, zanim jeszcze zabierzemy się do wypełnienia zeznania. Grudzień, a najpóźniej styczeń są ostatnimi miesiącami, w których sami powinniśmy składać ewentualny wniosek o interpretację, jeśli chcemy uzyskać odpowiedź przed kwietniem, czyli ostatnim miesiącem na złożenie zeznania.

Jeśli mamy możliwość uzyskania z instytucji finansowej tzw. prognozy podatkowej lub innego wsparcia obrazującego, jak może wyglądać nasz przyszły PIT-8C (często taka możliwość istnieje właśnie w ostatnim kwartale roku), warto skorzystać z takiej opcji. Korzyści są dwie: po pierwsze, szybciej wykryjemy błędy w księgowaniach lub nieprawidłowości w rozliczeniach, a po drugie, dostaniemy szansę zareagowania w taki sposób, aby nasze ostatecznie rozliczenie podatkowe prezentowało się korzystniej. W tym ostatnim przypadku chodzi nie tylko o to, by zastosować tzw. optymalizację podatkową (o czym napiszę w drugiej części artykułu), ale również o możliwość np. podjęcia działań zmierzających do udokumentowania kosztów podatkowych czy zadbania o dowody potwierdzające zapłatę podatku za granicą (do odliczenia – co nie zawsze jest proste i zajmuje trochę czasu).

Jest jeszcze jedna, niezbyt może liczna, ale faktycznie istniejąca grupa inwestorów – to ci, którzy posiadają papiery wartościowe niepodlegające opodatkowaniu, bo nabyte przed 1 stycznia 2004 r. W ich przypadku może się okazać, że te kilka miesięcy pozostałych do upływu terminu rozliczenia za 2019 r. to zbyt mało, aby uzyskać jakikolwiek dokument potwierdzający prawo do zwolnienia podatkowego. Nie mając w ręku informacji PIT-8C, nie mogą oni ostatecznie stwierdzić, gdzie znajdzie się dochód (przychód) ze zbycia posiadanych przez nich, specyficznych instrumentów finansowych, ale jeśli wiedzą, że takie właśnie sprzedali w 2019 r., powinni jak najszybciej zwrócić się do brokera o informację o sposobie sklasyfikowania dochodu (przychodu), czyli o wyjaśnienie, czy znajdzie się on w części D czy E wskazanej informacji podatkowej.

Jeśli wiemy, że w 2019 r. odpłatnie zbyliśmy papiery wartościowe wyłączone z opodatkowania z uwagi na datę nabycia, musimy się liczyć z tym, że nasz broker wypełni w informacji PIT-8C część E. Będzie to oznaczało, że prawdopodobnie nie posiada on udokumentowanej informacji o dacie lub sposobie nabycia, a to jest prawie jednoznaczne z niemożliwością uzyskania od niego dokumentu, który pomoże w ewentualnym sporze z organami podatkowymi. Im wcześniej więc sprawdzimy, jakie dane instytucja finansowa posiada w odniesieniu do opisanych papierów wartościowych, tym prędzej będziemy mogli podjąć działania pozwalające na dotarcie do archiwalnych dokumentów sprzed ponad 20 lat, dowodzących naszego prawa do zwolnienia. Może się zdarzyć, że takie zadanie jest niemożliwe do wykonania, ale tym bardziej będzie ono niemożliwe do wykonania w marcu lub kwietniu, gdy zabierzemy się do wypełniania zeznania PIT-38.

Przed nami krok drugi...

Gdy jesteśmy już pewni, że nasz wynik podatkowy jest zweryfikowany – nie ma wątpliwości interpretacyjnych, błędów, nie trzeba dowodzić, że coś jest nieopodatkowane itd. – możemy wstępnie prognozować, czy jest on dodatni i zapłacimy podatek, czy też ujemny, więc wygenerujemy stratę. Z takiej prognozy może wynikać możliwość ewentualnego zmodyfikowania dochodu lub straty i przeprowadzanie jednej lub kilku transakcji przed zakończeniem roku, która pozwoli nam zoptymalizować obciążenie taksą. Tę możliwość opiszemy w drugiej części naszego artykułu.

Patrz art. 19 ustawy z dnia 12 listopada 2003 r. o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych oraz niektórych innych ustaw (DzU poz. 1956, z późn. zm.).

Podatki
Budżetowe wpływy z CIT dołują
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Podatki
Niepokojący obraz. Firmy coraz mocniej przygniatane podatkami
Podatki
Podatek od zysków kapitałowych przerodził się w rynkowy tasiemiec
Podatki
Rozwiązania podatkowe kluczem do rozwoju rynku kapitałowego
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Podatki
Live ministra Domańskiego. Kiedy 60 tys. kwoty wolnej?
Podatki
Czy kwota wolna od podatku to obecnie faktycznie tylko 30 tys. zł?