Rekordzistą we wzroście cen w marcu okazało się wino Pape Clement. Wino to nie bez powodu może się poszczycić takim patronem, ponieważ właścicielem produkującego go chateau był biskup Bertrand de Goth, późniejszy papież Klemens V. De Goth zanim zasiadł na tronie Piotrowym w 1305?., był biskupem Bordeaux i stąd jego silne związki z tym regionem. Dlaczego właśnie wino pochodzące z winnicy noszącej jego imię zdrożało tak silnie w marcu?
Pape Clement – wino za 100 punktów
Wina z 2010 r. straciły właśnie status en primeur, czyli przestały być oferowane w beczkach oraz trafiły na rynek w formie już zabutelkowanej. Obrót tymi winami w związku z tym w marcu się nasilił, a wiele z nich zaczęło intensywnie zyskiwać na wartości. Wśród win z rocznika 2010, których wartość wzrosła w marcu znacząco, można wymienić właśnie Pape Clement z wynikiem 45,9 proc., Pontet- Canet, które zdrożało o 10,1 proc., czy Latour ze wzrostem wartości o 11,1 proc.
Oczywiście silny wpływ na wybory kupujących miały nowe oceny krytyków winnych. Przejawiło się to szczególnie we wzmożonym handlu skrzynkami Pontet Canet 2010 i Pape Clement 2010, dwoma najbardziej dostępnymi cenowo winami ocenionymi przez Roberta Parkera na maksymalne 100 punktów. Skutek upublicznienia jego not widać było wyraźnie w przypadku tego drugiego wina. Pierwszy raz w historii trunek pochodzący z tej winnicy osiągnął tak wysoką ocenę, dzięki czemu jego cena gwałtownie wzrosła, zbliżając się do innych równie dobrze ocenianych topowych bordoskich win.
Wzrost cen i indeksów
W marcu tego roku nie tylko wina z bordoskiego rocznika 2010 cieszyły się wzięciem wśród kupujących i zyskiwały na wartości. W pierwszej piątce najszybciej drożejących win znalazły się również Pichon Baron 2004, którego cena wzrosła o 18,9 proc., Talbot 2000 z wynikiem 13,3 proc. i Beychevelle 2000 z 11,5 proc. Oczywiście zwyżki cen poszczególnych win odnalazły odbicie w notowaniach indeksów londyńskiej giełdy wina, a Liv-ex 100 w tym czasie wzrósł o 1,3 proc. Dzięki temu również cały pierwszy kwartał na rynku wina można uznać za udany. W ciągu trzech pierwszych miesięcy 2013 r. indeks Liv-ex 100 zyskał 7,3 proc., a Liv-ex 500 5,1 proc. W tym samym okresie wina zgromadzone w portfelach klientów Wealth Solutions zdrożały średnio o 6,7 proc.
Kampania en primeur 2012
Pierwszy kwartał obecnego roku zakończył się dla inwestorów winnych na plusie. Jaki będzie kolejny? Z pewnością minie pod znakiem najważniejszego wydarzenia na rynku wina, czyli bordoskiej kampanii en primeur. Dzięki zakupowi win w formie en primeur podmioty o ugruntowanej pozycji na rynku wina mogą nabyć wina leżakujące jeszcze w beczkach, na dwa lata przed ich zabutelkowaniem i pojawieniem się na rynku konsumenckim. Z tego powodu nie można się dziwić zainteresowaniu i napięciu, jakie generuje w Bordeaux każda kampania en primeur.