Zielona fabryka pieniędzy

Wimbledon to unikalne tenisowe przedsiębiorstwo działające z powodzeniem od ponad 100 lat. Zyski napędza tradycja i stare, ale wciąż skuteczne pomysły biznesowe

Publikacja: 25.06.2016 16:50

Agnieszka Radwańska jest wśród tych, którzy przyczynili się do potęgi finansowej Wimbledonu i przy o

Agnieszka Radwańska jest wśród tych, którzy przyczynili się do potęgi finansowej Wimbledonu i przy okazji na niej znacząco korzysta.

Foto: Archiwum

Trawiaste korty, białe stroje grających, fioletowe surfinie, truskawki ze śmietanką (deser wymyślony za czasów Tudorów ponoć przez kardynała Thomasa Wolseya), Pimms i szampan, wzgórze Aorangi, na nim kwietne logo z 10 tysięcy sadzonek, codzienna kolejka po bilety oraz jastrząb z akredytacją pracownika – to stare i nowe symbole sławnego turnieju tenisowego, który nie ma sobie podobnych. Wyjątkowość Wimbledonu to także wieloletnia znakomita kondycja finansowa The All England Tennis Club – organizatora turnieju. Zmysł do zarabiania towarzyszył rozgrywkom tenisowym w południowo-wschodnim Londynie od początku. Już w czasie inauguracji, czyli w 1877 roku, za wejście na korty przy Worple Road brano szylinga. Szczegóły rozliczeń się nie zachowały, ale są przekazy, że do imprezy klub nie dołożył.

Pozostało jeszcze 91% artykułu
Tylko 149 zł za rok czytania.

Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com

Parkiet PLUS
Sytuacja dobra, zła czy średnia?
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Parkiet PLUS
Pierwsza fuzja na Catalyst nie tworzy zbyt wielu okazji
Parkiet PLUS
Wall Street – od euforii do technicznego wyprzedania
Parkiet PLUS
Polacy pozytywnie postrzegają stokenizowane płatności
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Parkiet PLUS
Jan Strzelecki z PIE: Jesteśmy na początku "próby Trumpa"
Parkiet PLUS
Co z Ukrainą. Sobolewski z Pracodawcy RP: Samo zawieszenie broni nie wystarczy